Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

W ostatnim czasie dociera do nas bardzo dużo informacji o kwarantannie, niestety dotyczy to często medyków w szpitalach oraz zespołach ratownictwa medycznego. Tak dzisiaj stało się m.in. w Szczecinie, jeden z zespołów Podstawowych został odizolowany. W miejscu w którym przebywają, było pianino - na efekty nie trzeba było długo czekać!

Jeden z ratowników medycznych zagrał fragment utworu z filmu "Piraci z Karaibów". Cała sytuacja została przez nich uwieczniona, a my mamy okazję podzielić się tym nagraniem. 

Ratownicy będą tam przebywali, aż poznają wynik testu na COVID19 pacjentki której udzielali dzisiaj pomocy. Jak usłyszeliśmy, wynik testu ma być znany dzisiaj o północy. Niestety zdarza się, że oczekiwanie na wynik trwa nawet kilka dni. Wierzymy, że test będzie gotowy w krótkim czasie i okaże się negatywny.

Warto wspomnieć, że takie miejsca odizolowania dla ZRM zostały wyznaczone w wielu miastach na terenie całego kraju. Niestety, większość zespołów bardzo często przebywa tam z powodu fałszywych informacji podawanych przez osoby i ich rodziny w przypadku wzywania zespołów ratownictwa medycznego.

Dlatego pamiętajmy! #NieKłamMedyka

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Są kolejne skutki zatajenia informacji o koronowirusie przez babcie zakażonego 4-latka. Efekt to kwarantanna SOR-u, oddziału chirurgii dziecięcej oraz centralnego bloku operacyjnego szpitala w Zielonej Górze. Uziemione zostało lotnicze pogotowie ratunkowe i karetka pogotowia.

W piątek 20 marca do szpitala w Zielonej Gorze trafiło dziecko z raną głowy. Na SOR przyleciało śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego. Niestety babcia dziecka zataiła przed zespołem karetki pogotowia ratunkowego ważne informacje dotyczące zagrożenia koronawirusem. Czujni medycy pobrali jednak dziecku próbki do badań.

Niestety okazało się, że badania próbek pobranych od chłopca potwierdziły jego zakażenie koronawirusem. Efekt jest przerażający. Personel SOR, który miał bezpośredni kontakt z małym pacjentem, został poddany kwarantannie. Pobrano od zespołu próbki do badania pod kątem koronawirua. Oddział chirurgii dziecięcej i centralny blok operacyjny również zostały poddane kwarantannie. Tam personelowi również pobrano próbki do badań.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Ratownicy medyczni z Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie żądają odwołania dyrektora Zdzisława Kuleszy. Jak wyjaśniają, stracili do niego zaufanie. Powodem jest m.in. sytuacja z jego kwarantanną oraz związanymi z nią pokrętnymi tłumaczeniami.

Od początku tygodnia otrzymujemy sygnały dotyczące napiętej sytuacji, jaka zapanowała w Wojewódzkim Pogotowiu Ratunkowym w Lublinie. Ratownicy medyczni, którzy na co dzień obsługują teren Lublina, a także powiatów lubelskiego, świdnickiego, łęczyńskiego i kraśnickiego tłumaczą, że całkowicie stracili zaufanie do swojego dyrektora.

Chodzi o rządzącego pogotowiem od kilkunastu lat Zdzisława Kuleszę. Do mniejszych lub większych spięć pomiędzy załogą a dyrektorem dochodzi od lat, jednak sytuacja z ostatnich dni, jak twierdzą ratownicy, przelała czarę goryczy. Chodzi o jego wyjazd na zagraniczny urlop, a po jego powrocie brak przestrzegania kwarantanny.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Stukot maszyn do szycia, szczęk nożyczek, od czasu do czasu "ałaaaa" gdy któraś z nas zakłuje się szpilką w palec, ale słychać też głosy "jesteście wielkie". Tak działa grupa "Resko Maskuje".

- To my, babeczki z Reska. Szyjemy maseczki ochronne dla policjantów, strażaków, ratowników medycznych, dla szpitala, dla wywiadowców z Komendy Miejskiej w Szczecinie, dla Reska, Łobza, Węgorzyna.... Ponad15 maszyn do szycia pracuje w naszych domach. Wśród naszej grupy "Resko maskuje" są praczki, prasowaczki, krojczynie, dostawcy, mieszkańcy, którzy opróżniają swoje szafy z materiałów i darczyńcy kupujący w pasmanteriach, sklepach internetowych gumkę, bawełnę, nici, flizelinę. Dużo nas i ogromna w nas siła a codziennie ktoś do nas dołącza - opowiada Renata Ostrowska, inicjatorka grupy "Resko Maskuje".

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

W walce o nasze zdrowie i życie, zwłaszcza podczas pandemii koronawirusa, są w pierwszej linii. Pracują nieustannie, a najmniejsza pomyłka może kosztować życie drugiego człowieka. Ile w zamian zarabiają ratownicy medyczni? ŻENUJĄCE kwoty, które teraz rząd postanowił zwiększyć. Problem w tym, że podwyżki też są co najmniej małe.

Pandemia koronawirusa w Polsce. Wstajesz rano i musisz pędzić na dyżur. To było twoje pierwsze kilka godzin snu od dobrych dwóch dni, bo w walce z COVID-19 nie ma odpoczynku. O porządnym śniadaniu można tylko pomarzyć. Tak działa ratownik medyczny. Swoje własne ja poświęca dla zdrowia i życia innych osób. W zamian… nawet niecałe 2 tys. złotych „na rękę”.

Według wyliczeń portalów pracuj.pl i wynagrodzenia.pl zarobki ratowników medycznych często wynoszą ok. 1900-1800 złotych miesięcznie na rękę. Tyle zarabia co co 4 ratownik w Polsce. Średnia jest dużo wyższa, ale i tak niewspółmierna do obowiązków i poświęcenia – 3000 złotych netto. Według raportu najwięcej zarabiają ratownicy medyczni z Piaseczna (średnio ok. 4260 złotych netto), Bartoszyc (ok. 3470 złotych netto) oraz Piły (ok. 3380 złotych netto).

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account