RUTYNOWA DIAGNOZA

ww61.. Jesteś jednostką naszego środowiska- ratownictwa medycznego. Opisałeś tu sytuacje, których się dowiedziałeś na kursie za 120 pkt od ratowników. Opisałeś ich poglądy w taki sposób, że zaczęłam się zastanawiać cóż to za wynalazki prowadzą takież to kursy, do momentu kiedy napisałeś, kto ten kurs prowadził. I doszłam do wniosku, że są 3 możliwości: - albo ich nie słuchałeś i opowiadasz teraz publicznie bzdury chwaląc się na prawo i lewo, że masz kurs, - albo słuchałeś tak, że usłyszałeś, to co chciałeś usłyszeć, - albo ów ratownicy zapoznali się z Twoją wiedzą i powiedzieli Ci tak, aby potencjalnie uchronić Twoich przyszłych pacjentów..
Whatever.. Jest mi za Ciebie wstyd.. osoby które wspominasz wprowadziły mnie nie tylko w magiczny świat ratownictwa medycznego, ale także transportu sanitarnego. Osoby, które są moimi autorytetami. Od których na co dzień czerpię wiadomości oraz chłonę wiedzę jak gąbka wodę. Osoby, które poświęciły swój cenny czas, na przedstawienie zawiłości w świecie ratownictwa. Osoby, które na dyżurze nocnym nie odmawiają szkoleń z zakresu zaawansowanych czynności ratunkowych (dorośli, dzieci, niemowlęta, noworodki). Odpowiadają sumiennie na każde zadane pytanie. Którzy służą radą, wsparciem, pomocą. Stawiasz osoby, które od 4 lat mają znaczący wpływ na kształtowanie moich ratowniczych zachowań- i to nie za punkty ani certyfikaty-w złym świetle. Podam z zachwytu nad Twoją wybujałą fantazją.
Cóż.. liczyłam na to, że zastanowisz się nad tym dlaczego napisałam "Niesamowite", ale jak widać przekroczyło to Twoje zdolności.

ww61 napisał:

Zapis EKG zrobiony na 5 piętrze możesz sobie wsadzić gdzie chcesz.Ważniejszy jest zapis wykonany w ambulansie

Szczególnie w sytuacji, kiedy pacjent postanowi się nagle "zepsuć" z powodu jednego z "T" a Ty będziesz miał swój defibrylator pięć pięter niżej. Taka mała niesubordynacja pacjenta, która może się jednak przytrafić. O możliwości wykonania teletransmisji bezpośrednio z domu pacjenta nie wspominam.

Co do samej dyskusji. Nie zastanowiłeś się, dlaczego nie znajdujesz tu sojuszników? Dziwnym trafem schemat dyskusji na forum jest prawie zawsze taki sam: ww61 przeciwko wszystkim. Na prawdę wierzysz w to, że wszyscy się mylą? Lansujesz momentami przedziwne teorie i upierasz się, że masz rację. Tylko dlaczego skoro uważasz, że zawsze racja jest po Twojej stronie, usuwasz niektóre swoje wpisy. Tak jak ten o podawaniu 0,9% NaCl przy udarze. I tak jak zauważył Darth Vader, nie czytasz dokładnie tego, co piszą inni. Wytykał Ci to niejednokrotnie i czynił to słusznie. Mało tego. Jesteś tak zacięty w dyskusji, że zdarza Ci się w kolejnych wypowiedziach zaprzeczać samemu sobie. Taką sytuację też pamiętam. A Twoje wypowiedzi o tym, że gardzisz ratownikami medycznymi, którzy nie wożą wszystkich pacjentów do szpitala i każdy z nich jest turbo, to już poziom kreta na Żuławach...

Gdzie kupiliście wazelne bezmyślni klakierzy?Dobrze,że nie jestem ratowniczką i nie mieszkam w Polsce a materiał ciekawy dla psychologa socjologa i kto wie czy nie dla psychiatry

Ty masz jakis kompleks z powodu tego ze jestes ratownikiem? Ze wypisujesz takie bzdury o wyzszosci dyplomu?
Mogles zostac lekarzem to wolny kraj.

Absolutnie nie mam żadnych kompleksów i nawet uważam,że nie każdy na szczęście może być lekarzem Focus MED.Dumny jestem z tego co robię i miło mi gdy nasi pacjenci lub ich rodziny bardzo dziękują nam za pomoc i z daleka poznając nas mówią uśmiechnięci nam ,,dzień dobry".Trocę mi przykro,że moje podejście do zawodu drażni innych ale zapewniam,że jest ich niewielu.Od zawsze bardzo szanuję dobrych,z powołania lekarzy którzy potrafią zobaczyć w pacjencie człowieka w potrzebie a jest ich znacząca większość.Szanuje ich również za to,że chcą i potrafią postawić trafną diagnozę korzystając z posiadanych w szpitalu środków tak samo jak kolegów i koleżanki z ratowniczej braci,którzy potrafią postawić trafnie wstępną diagnozę odpowiednio na nią reagując nie lekceważąc zdawać by się mogło mało znaczących objawów
Pozdrawiam

Doświadczenie, umiejętności, intuicja. To są cechy dobrego ratownika medycznego. Z mojej strony każdy z Was ma trochę racji, nawet ww61 (chociaż w niewielkim stopniu). Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że mamy w PRM ratowników medycznych i słynnych 'turbo-ratowników', o których mówi się co raz rzadziej, na szczęście. Wszyscy sobie tu zdają sprawę, że nie powinniśmy bagatelizować objawów, które mogą nas niepokoić. Najważniejsze jest zbadać pacjenta, zebrać dokładny wywiad i podjąć właściwą decyzję.

Dyspozytorzy Pogotowia Ratunkowego muszą umieć rozpoznawać OZW oraz zadawać odpowiednie pytania. W przypadku podejrzenia OZW powinien interweniować zespół PR wyszkolony w zakresie ALS, posiadający odpowiednie możliwości diagnostyczne i terapeutyczne.

W tej sytuacji zespół został wezwany.

12-odprowadzeniowe EKG jest kluczowym badaniem dla oceny OZW.

Jednym z głównym objawów zawału ściany dolnej jest ból brzucha. Pacjent powinien mieć wykonane EKG.

Przeszkoleni członkowie zespołów ratownictwa medycznego (lekarze specjaliści medycyny ratunkowej, ratownicy medyczni, pielęgniarki) potrafi ą z wysoką specyficznością i czułością, porównywalną do warunków szpitalnych, rozpoznać STEMI.

Jeśli nie mamy pewności, zapis komputerowy, teletransmisja. (Brzmi trochę jak science-fiction, ale naszą matką w tym zawodzie są ustawa i wytyczne).

Jeśli diagnoza jest prowadzona tylko poprzez wywiad i mierzenie ciśnienia jest to karygodny błąd. Prokuratora nie będą interesowały dwa drinki wypite na sylwestrze przez pacjenta i rzekomy brak wskazań do dalszej diagnozy.

Kolejną sytuacją są częste wezwania, gdzie dyspozytor został oszukany. Była sytuacja nagłośniona w mediach, kiedy zespół "S" został wezwany do 40-letniego mężczyzny z NZK. Na miejscu zastali psa z wywalonym językiem i krzyczącą kobietę "Dlaczego nic nie robicie?!". Ale to bajka na osobny temat.

Alkohol to główny problem większości społeczeństwa. Większa część pacjentów to osoby uzależnione od alkoholu lub nadużywające. Jakby wyglądała medycyna bez takich osób? Temat nieco filozoficzny, ale trafny. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Każdego traktujmy osobno. Powodzenia ratownicy

P.S. To forum powinno nas w miarę możliwości zjednoczyć, pomóc sobie nawzajem. Tymczasem czytając ten temat 90% postów były kierowane do siebie nawzajem w stylu przedszkolnym ("Jesteś głupi, niedouczony, kup książkę, czytaj i ucz się. Skończyłem szkołę taką i taką"). Nie tędy droga forumowicze.