RUTYNOWA DIAGNOZA

Ręce opadają.....
Drogi ww61 po 1. to nie bardzo rozumiesz znaczenie słów "Bezpośrednie zagrożenie życia" i "stan nagły"
po 2. nie do końca dociera do Ciebie po co jest karetka i jaka jest rola ratownika w dzisiejszym systemie prm.

Wyłożę Ci to łopatologicznie, po definicję ww. słów zapraszam na przykład do NMS (chociaż to dla tych bardziej ogarniętych). Karetka z założenia służy do wyjazdów do takich właśnie stanów i do takich tylko powinna wyjeżdżać! Niestety jak jest wiemy wszyscy, i tu jest rola ratownika. Jak już jakiś pacjent okłamie dyspozytora czy dyspozytor jest idiotą ratownik ma ocenić że zastany stan nie jest bezpośrednim stanem zagrożenia życia i uświadomić to pacjentowi. Jeśli pacjent koniecznie potrzebuje konsultacji lekarza to w zależności od godziny służy do tego POZ lub NPL tam lekarz oświeci pacjenta i ewentualnie poda leki czy skieruje do specjalisty. Tak ma działać system PRM jak sama nazwa wskazuje jest to system RATOWNICTWA a nie leczenia czy transportu sanitarnego!

Co do twojej wypowiedzi o białaczce to fakt że wielu lekarzy często rozmija się z diagnozami lub nawet nie stara się ich prawidłowo postawić wszędzie zdarzają się debile (chociaż nie powinienem tak pisać o kolegach ale tak niestety jest.) Ale to ma się nijak do karetek i systemu prm.

W kwestii twojej osoby, wybacz ale jak bym miał w karetce ratownika z podejściem takim jak twoje, wywalił bym go na zbity pysk.

Witam Wszystkich

Długo zastanawiałem się nad tym, co napisać w tym temacie. I choć w mojej ocenie kolega WW61 nie ma racji w kwestii zostawiania pacjentów w domu i pewnie moje zdanie nie zdziwi kolegi WW61 ,ponieważ wiele razy prowadziliśmy dyskusje na ten temat, i nie tylko.(Tak znamy się osobiście, pracowaliśmy razem) Pomijając fakt , że nasze zdania czasami się różniły, a dyskusja bywała ostra, nigdy nie posunęliśmy się do tego aby się nawzajem obrażać . Wracając do tematu powiem, że wiele jest prawdy i doświadczenia w tym co kolega WW61 przytoczył, w kwestii rozpoznań, pomyłek , etc,etc., jesteśmy tylko ludźmi, pomyłki się zdarzały i zdarzać się będą. My, starzy pracownicy wiemy o tym bardzo dobrze, wówczas przydarzały się lekarzom, teraz będą przydarzały się nam. Ważne zatem jest to, aby nasi młodzi koledzy wzięli taką możliwość pod uwagę i bacznie traktowali każdy przypadek.
W odróżnieniu do poprzednika FocusMed, pozwolę sobie zaznaczyć, iż praca z kolegą WW61, była dla mnie zawsze wielką przyjemnością,(wiecie o czym mówię, ponieważ wiadomo jak czują się członkowie zespołu kiedy wiedzą kogo na co stać)
Osobiście zawsze szanuje indywidualne zdanie partnera w dyskusji o co Was wszystkich proszę.

Ja tylko chciałem zaznaczyć że personalnie nie mam nic do kolegi ww61 i nie oceniam go bo go nie znam.
Chodziło mi o podejście i konkretne zachowania.

No żesz jego mać! Rano był tu jeszcze taki fajny kawałek o leczeniu udarów 0,9% NaCl. Widział go ktoś?

Drogi Darth! Kolor czerwony i niebieski jest kolorem zastrzeżonym dla adminów i moderatorów, aby podkreślić lub wyróżnić wypowiedź proszę korzystać z innych możliwości. Kolor wyróznienia został zmieniony
ADMIN

A tak na poważnie. Przeczytajcie sobie raz jeszcze cytowany przeze mnie fragment korespondencji z MZ. To jest oficjalne stanowisko. Wynika ono wprost z ustawy. Zatem nakazywanie ratownikom zawożenia każdego do szpitala zgodne z prawem nie jest i rozumiejący przepisy dysponent nigdy nie da takiego polecenia na piśmie. Przytaczane przez ww61 przykłady "nowotworowe" z ratownictwem medycznym mają chyba niewiele wspólnego i chyba nie ratownicy przez miesiąc nie potrafili postawić prawidłowej diagnozy.

Oj darth vader,widać wyraźnie że kupiłeś dyplom bo nic nie wiesz o udarach i do tego twierdzisz że ratownik leczy.Wstydz się i ucz

Wstydzę się
Ps. Sorry za kolor. Poprawię się