Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Rządowy projekt nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym wróci do Komisji Zdrowia. Wszystko za sprawą poprawek zgłoszonych przez Platformę Obywatelską.

„Umowy z podmiotami niepublicznymi, dotyczące ratownictwa, w myśl obowiązujących przepisów wygasną 30 czerwca 2018 r. Żaden podmiot leczniczy udzielający świadczeń zdrowotnych w ramach umowy z NFZ nie ma gwarancji ciągłości realizacji świadczeń” – właśnie ta informacja wzbudziła największe kontrowersje wśród posłów opozycji. Jednak – jak podkreślił poseł Prawa i sprawiedliwości Tomasz Latos – ratownictwo medyczne musi być państwowe.

– Państwowe Ratownictwo Medyczne powinno być państwowe, tak jak ta nazwa to sugeruje, a do tej pory niestety było z tym różnie – wskazał poseł.

Opozycja chwaliła natomiast zapisy dotyczące zmniejszenia liczby dyspozytorni medycznych. Tworzenie wielostanowiskowych dyspozytorni poprawi zarządzanie zespołami ratownictwa medycznego i przyniesie wymierne korzyści – głównie skrócenie mediany czasu dojazdu zespołów ratownictwa na miejsce zdarzenia oraz lepsze ich wykorzystanie.

 

– Mam nadzieję, że po wprowadzeniu zmian polscy obywatele będą lepiej zabezpieczeni i system będzie bardziej jednolity – dodał Tomasz Latos.

Projekt powiększa też katalog osób, którym będzie przysługiwała ochrona przewidziana dla funkcjonariuszy publicznych. Będą to osoby udzielające pomocy medycznej w szpitalnym oddziale ratunkowym, dyspozytorzy medyczni oraz wojewódzcy koordynatorzy ratownictwa medycznego. Ma to zapobiegać sytuacjom, gdy osoby wzywające karetkę lub pacjenci szpitali bezkarnie znieważają, grożą albo fizycznie atakują personel medyczny.

Więcej: radiomaryja.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account