Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Pogotowie tłumaczy, że wyjechało do osoby z podejrzeniem koronawirusa bez kombinezonów ze względu na pilność wyjazdu czyli duszność pacjenta. Dwie osoby z karetki od razu zostały skierowane na kwarantannę.

O tej sprawie pisaliśmy w zeszłym tygodniu. 64–latka z Kraśnika męczył od kilku dni kaszel, 31 marca dostał ostrego ataku duszności, nie mógł złapać swobodnie oddechu, miał 38 stopni gorączki. Rodzina podejrzewała, że może to być koronawirus, bo objawy na to wskazywały, a poza tym 11 marca mężczyzna miał przez godzinę kontakt z osobą z zagranicy. - Zadzwoniliśmy na pogotowie uprzedzając, że to może być podejrzenie koronawirusa. Nie chcieliśmy niczego ukrywać – opowiadała nam Katarzyna, córka pacjenta.

Relacjonowała, że ratownicy przyjechali po pół godziny bez kombinezonów, tylko w maseczkach i rękawiczkach. Następnie zabrali pacjenta do szpitala w Kraśniku. - Ale pół godziny musieli oczekiwać przed placówką na decyzję, który szpital go przyjmie, bo Puławy i Lublin odmówiły. W końcu przewieziono go do Puław. Trafił do izolatki, pobrano mu koło godz. 19 wymaz do testu, otrzymał tlen – mówiła mieszkanka Kraśnika.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Medyczny Zespół Ratunkowy PCPM włączył się w misję Wojskowego Instytutu Medycznego w Lombardii. Pomagamy włoskim lekarzom mierzyć się z koronawirusem a jednocześnie zdobywamy doświadczenie, które pozwoli nam wykorzystać je w kraju.

O pierwszych kilkudziesięciu godzinach misji mówi Michał Madeyski:

- Mam wrażenie, że wlaliśmy pewną nadzieję w ich [lekarzy włoskich] serca, że nie są sami. Że jest szansa na to, żeby z wirusem wygrać. Jest szansa na to, żeby wszystko dookoła wróciło do takiej normalności, jak ją rozumieliśmy zanim zostaliśmy zmuszeni do tego, żeby wychodzić na ulice w maskach.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Miła niespodzianka dla Ratowników Medycznych zespołu Z0234, którzy jak większość ratowników w całym kraju są zdecydowanie bardziej obciążeni niż zwykle. Miejscowy "NZOZ Medica" doposażył podstację w ekspres do kawy.

Może nie jest to sprzęt pierwszej potrzeby w walce z pandemią COVID19, ale na pewno umili ratownikom chwile wytchnienia pomiędzy kolejnymi wyjazdami. Dodatkowo wspomniany darczyńca zapewnił zapas kawy.

ZRM Złocieniec wchodzi w struktury Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, jest to podstacja która działa głównie na terenie powiatu drawskiego oraz ościennych.

W ostatnim czasie obserwujemy coraz więcej podobnych gestów i bezinteresownej pomocy dla medyków, policjantów i strażaków. Jest to czas w którym nawet najdrobniejsze wsparcie może się okazać bardzo pomocne.

Wiele zespołów ratownictwa medycznego w całym kraju, bez tej pomocy nie mogłoby normalnie funkcjonować.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Odbyło się pierwsze w nowych realiach posiedzenie zarządu powiatu świebodzińskiego. Dzięki łączom internetowym radni powiatowi zdecydowali o bardzo pożytecznych celach. Dobra wiadomość jest taka, że powiat przekazał 80 tys. zł dla Ratownictwa Medycznego w Świebodzinie.

Powiat kupuje respirator do karetki
Z komunikatu starosty wydanego po pierwszym posiedzeniu zarządu powiatu w nowych realiach wymuszonych izolacją na pierwszy plan przebija się decyzja samorządowców o przeznaczeniu 80 tys. zł z budżetu powiatu dla Ratownictwa Medycznego.

- Kupimy respirator oraz urządzenie zamgławiające wraz z zapasem środków do dezynfekcji karetek oraz pomieszczeń. Te urządzenia jako potrzebne i niezbędne wskazała pani prezes - komunikuje starosta Zbigniew Szumski i dodaje, że dzięki temu, iż szpital jest dobrze zarządzany powiat na bieżąco nie ma dużego kłopotu, jak to się dzieje w okolicach, gdzie szpitale mają po kilkanaście milionów złotych zadłużenia.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Pracujemy na okrągło, kilkanaście godzin na dobę. Nierzadko ponad siły, w ogromnym stresie - mówią pielęgniarki i ratownicy medyczni. - Ponadto ze względu na duże zagrożenie epidemiologiczne minister zdrowia wydał zarządzenie zakazujące pielęgniarkom i ratownikom równoległej pracy w kilku placówkach ochrony zdrowia, co sprawiło, że wiele z nas zostało pozbawionych dodatkowych dochodów. Ogólnopolski Związek Pielęgniarek i Położnych wysłał list do premiera z wnioskiem o natychmiastowe zwiększenie wynagrodzenia na czas walki z epidemią koronawirusa.

Sytuacja jest bardzo trudna - mówi Renata Dębkowska, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych na Pomorzu. - Obciążone walką z epidemią pielęgniarki straciły dodatkowe źródła dochodów. Konieczna jest natychmiastowa rekompensata.

Anna Czarnecka, szefowa Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Gdańsku przypomina, że wśród krajów UE w Polsce najmniej pielęgniarek i położnych przypada na tysiąc mieszkańców.
- A na Pomorzu najmniej w Polsce - dodaje z goryczą. - Jesteśmy w ogonie ogona. Nie jesteśmy pod tym względem przygotowani na epidemię.

Pielęgniarki, którym ograniczono liczbę etatów, nie są w stanie z jednej pensji utrzymać się i spłacać zaciągnięte kredyty. Wskazują również, że decyzja ministra zdrowia - choć uzasadniona ze względów epidemiologicznych - sparaliżuje pracę wielu szpitali, uzależnionych od pielęgniarek kontraktowych.

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account