30 uciśnięć i 2 wdechy. To elementarz pierwszej pomocy, o którym cały czas trzeba przypominać - poinformował portal bydgoszcz.eska.pl
-Każda minuta jest na wagę życia – przypomina Krzysztof Wiśniewski z bydgoskiego pogotowia. -Nie można czekać bezczynnie na przyjazd karetki. Jeżeli my, świadkowie zdarzenia nie będziemy udzielać pierwszej pomocy , ten pacjent traci szanse na przeżycie, na powrót do zdrowia. 3-4 minuty bezczynności powodują nieodwracalne zmiany w mózgu.
Czy potrafimy udzielać pierwszej pomocy? Zapytaliśmy o to bydgoszczan.
- Nie wiem. Jeżeli byłaby taka potrzeba, to myślę, że bym się podjęła, ale to bardzo duże wyzwanie.
-Mnie to się wydaje, że każdy dąży z pomocą. Jakkolwiek się pomaga.
-Pan leżał, a jedna pani mówi: on jest pijany. Po kilku dniach przyszła żona, podziękowała, że ratowałam jej męża. Okazało się, że miał zawał.
Z badań CBOS wynika, że tylko 19 procent Polaków ma całkowitą pewność, że potrafi udzielić pierwszej pomocy.
Więcej: bydgoszcz.eska.pl