Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Do 23 marca ratownicy medyczni dają czas ministrowi zdrowia na wywiązanie się z obietnic o podwyżkach i nowelizacji ustawy o ratownictwie medycznym. Jeśli tego nie zrobi, zaczną strajk.

„W związku z zaniechaniem przez resort zdrowia postanowień porozumienia z dnia 18 lipca 2017 r. zawartego pomiędzy KPRM oraz NSZZ Solidarność a ministrem zdrowia żądamy przedstawienia planu prac z precyzyjnym określeniem terminu ich realizacji do dnia 23 marca 2018 r.” – piszą w liście do ministra zdrowia ratownicy medyczni.

Żądają wciąż niewypłaconych podwyżek obiecanych w ubiegłym roku, nowelizacji ustawy o ratownictwie medycznym, podniesienia rangi zawodu ratownika oraz przygotowania podstaw prawnych o wypłaceniu podwyżek ratownikom zatrudnionym nie w pogotowiu, lecz w szpitalach.

Bez dyżurów kontraktowych
Decyzja o strajku miała zapaść w piątek. Minister Łukasz Szumowski obiecał jednak, że w tym tygodniu gotowe będą przepisy regulujące podwyżki dla ratowników medycznych zatrudnionych w szpitalach. Obiecał też, że na najbliższym posiedzeniu rząd zajmie się nowelizacją ustawy o ratownictwie medycznym.

 

Tymczasem ustawa nadal nie znalazła się w harmonogramie prac Sejmu, a połowa zatrudnionych w szpitalach ratowników wciąż czeka na podwyżki.

Jeśli deklaracje resortu zdrowia zostaną na papierze i do 23 marca minister nie spełni żądań ratowników, zapowiadają strajk na wzór wypowiadanych przez rezydentów umów opt-out. Ponieważ ratownicy takowych umów nie mają, w weekend zdecydowali, że nie będą przyjmować dyżurów kontraktowych.

Dla systemu ratownictwa może mieć to dramatyczne skutki. Wystarczy bowiem, że z zespołu dwuosobowego jeden ratownik nie przyjdzie do pracy, a karetka nie będzie mogła wyjechać.

O 800 zł brutto
Ratownicy domagają się wzrostu pensji o 800 zł brutto. W zależności od miejsca zatrudnienia zarobki ratowników medycznych na etacie wahają się od 1,6 tys. do 3 tys. zł na rękę.

Ratownicy medyczni zatrudnieni w szpitalach do dziś nie otrzymali obiecanych podwyżek, bo, jak tłumaczy ministerstwo, priorytetem „jest zapewnienie godziwego wynagrodzenia przede wszystkim ratownikom medycznym zatrudnionym w systemie (...)

Czytaj więcej: krakow.wyborcza.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account