Legnickie pogotowie „lansuje” modę na bransoletki życia. Czy niepozorna opaska z chipem, noszona na ręce niczym zegarek, może stać się strażnikiem ludzkiego życia? To nie teoria rodem z filmów si-fi, lecz gadżet na miarę XXI wieku. W dodatku w zasięgu możliwości każdego z nas!
Legnickie pogotowie „lansuje” modę na bransoletki życia
Czy niepozorna opaska z chipem, noszona na ręce niczym zegarek, może stać się strażnikiem ludzkiego życia? To nie teoria rodem z filmów si-fi, lecz gadżet na miarę XXI wieku. W dodatku w zasięgu możliwości każdego z nas!
Legnickie pogotowie ratunkowe zostało ambasadorem programu Wspomaganie Ratownictwa Pacjenta, którego pomysłodawcą jest Fundacja Ludzie Jesieni. Jako pierwsza jednostka ratownictwa w Polsce poleca swoim pacjentom, narażonym na nieprzewidywalne i nieuchronne sytuacje zagrożenia życia i zdrowia spowodowane chorobą, specjalne bransoletki na rękę.
- Naszym zadaniem oraz fundacji jest rozpropagowanie tej idei, by dotarła do jak największej grupy ludzi - mówi dyrektor pogotowia Andrzej Hap. - Bo jak nie będzie człowieka, który ją założy, pomysł umrze. Nas ta idea zaciekawiła, bo bransoletka to pomocny instrument w akcjach ratowniczych - dodaje szef legnickich ratowników.
Legnickie pogotowie „lansuje” modę na bransoletki życia
Zamysł opaski WRP bliski jest idei pudełka życia, które jakiś czas temu trafiły do rąk legniczan. Po prostu ma wspomagać ratowanie ludzkiego życia. Jednak jak podkreśla Jerzy Piotrowicz, wiceprezes Fundacji Ludzie Jesieni, opaskę w przeciwieństwie do pudełka życia, które pozostaje w mieszkaniu zamknięte w lodówce, mamy zawsze przy sobie. Podczas gdy pudełko możemy porównać do telefonu stacjonarnego, opaska jest jak smartfon, z którym się nie rozstajemy. Jest mobilnym rozwiązaniem na miarę naszych czasów.
Bransoletka WRP ma służyć po pierwsze do zidentyfikowania chorego, z którym nie ma kontaktu. Po drugie ma ułatwić pracę wezwanym na ratunek medykom. W jaki sposób?
WRP - Wspomaganie Ratownictwa Pacjenta to cały system, oparty na elektronicznej bransoletce i przyporządkowanym jej numerze ID. Pozwala on ratownikowi lub zgłaszającemu wypadek mieć, za pośrednictwem swojego smartfona lub tableta wyposażonego w NFC, natychmiastowy dostęp do podstawowych danych właściciela opaski. Jakiego typu dane znajdą się w systemie decyduje pacjent. Mogą to być podstawowe dane osobowe jak imię, nazwisko, adres, nr telefonu oraz namiar do osoby upoważnionej.
Czytaj więcej: lubin.naszemiasto.pl