Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Lekarze z małych szpitali mają często problemy z przekazaniem swoich pacjentów do specjalistycznych placówek - informuje Gazeta Wyborcza.

Często przyczyną odmowy przyjęcia pacjenta jest brak miejsc na oddziale i nieobecność szefa. Na intensywnej terapii zasłaniają się np. panującą na oddziale grypą. Czasami wypytują o stan chorego i tłumaczą, że w takiej sytuacji oni też nic nie pomogą.

Przeważnie dzieje się tak, kiedy pacjent jest w podeszłym wieku i ma wiele chorób współistniejących, a jego leczenie może być kosztowne, albo kiedy istnieje wysokie ryzyko, że umrze.

Lekarze podkreślają, że są także ośrodki, w których nigdy nie napotykają trudności. Zdaniem Marka Balickiego, byłego ministra zdrowia i byłego dyrektora Szpitala Wolskiego w Warszawie, specjalistyczne ośrodki mają lepsze kontrakty z NFZ i wyższą wycenę za procedury wymagające wyspecjalizowanego, doświadczonego zespołu oraz drogiej aparatury. A jeśli mają takie przywileje, powinny mieć też obowiązek przyjmowania chorych w ciężkim stanie.

Więcej informacji: rynekzdrowia.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account