Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy zakupiła sześć nowoczesnych urządzeń do mechanicznej kompresji klatki piersiowej. To ważny sprzęt w pracy ratowników medycznych.
o Bydgoszczy jeździ 18 ambulansów. Trzy z nich to zespoły specjalistyczne tzw. „S”, czyli z lekarzem na pokładzie (3-osobowe). Pozostałych 15 to dwuosobowe zespoły ratownictwa medycznego. I właśnie w nich urządzenia do mechanicznej kompresji klatki piersiowej tzw. mechaniczne ręce, potocznie nazywane przez ratowników także „masażerami”, są szczególnie pomocne.
- Te urządzenia są jak trzeci ratownik w zespole - mówi Krzysztof Wiśniewski, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy i zarazem ratownik medyczny. - Nie jest to sprzęt obowiązkowo wymagany przez NFZ w ambulansach, ale chcemy podwyższać jakość naszych usług, stąd ten zakup.
Zalety "mechanicznych rąk"
Jak to działa? - Krótko mówiąc, ten sprzęt zastępuje ratownika medycznego podczas resuscytacji krążeniowo-oddechowej uciskając klatkę piersiową pacjenta - wyjaśnia Krzysztof Wiśniewski. - W tym czasie ratownik może wykonać inne czynności, np. udrożnić drogi oddechowe pacjenta, założyć mu wkłucie dożylne, czy przygotować i podać niezbędne leki. To sprzęt szczególnie przydatny w przypadku ratowania pacjentów z zatrzymaniem krążenia np. z powodu ostrego zespołu wieńcowego (transport na kardiologię inwazyjną), ale też osób, u których wystąpiła zatorowość płucna, bądź hipotermia, gdzie resuscytacja musi być wydłużona w czasie.
Czytaj więcej: pomorska.pl