Na ulicy Konopnickiej w Bielsku-Białej świadkowie zauważyli leżącego na chodniku mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Natychmiast zareagowali i wezwali pogotowie ratunkowe. Gdy karetka przyjechała na miejsce, poszkodowany zaatakował ratowników.
W czasie, gdy lekarz i ratownicy medyczni udzielali poszkodowanemu pomocy, mężczyzna stawał się coraz bardziej agresywny. Zaatakował pracowników pogotowia i znieważył ich słowami wulgarnymi. Wezwani na miejsce policjanci z wydziału prewencji szybko obezwładnili awanturnika i założyli mu kajdanki.
Badanie alkomatem wykazało, że 60-letni bielszczanin miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a nazajutrz usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do trzech lat więzienia.
Źródło: bielsko.biala.pl