Kobieta powiadomiła o wypadku i spowodowała wzmożone działania policji, straży pożarnej i pogotowia ratunkowego.
Do zdarzenia doszło w lipcu 2016 r. w Kaliszu. 25 lipca przed godz. 18.00 dyżurny otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym z udziałem dwóch samochodów. Poszkodowane miały być cztery osoby w Kaliszu. Powiadomione zostały: policja, straż pożarna i pogotowie z Chojnic i Kościerzyny. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że żadnego wypadku nie było. Policjanci zajęli się tą sprawą.
Ustalili, że osoba, która dzwoniła, to 54-letnia mieszkanka naszego powiatu. Kobieta została przesłuchana jako osoba, co do której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie. Podczas przesłuchania kobieta przyznała się do tego wykroczna i nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego tak postąpiła. Sprawę skierowano do Sądu Rejonowego w Kościerzynie. Kobiecie grozi do 30 dni aresztu oraz grzywna i nawiązka.
Czytaj więcej: dziennikbaltycki.pl