W Polsce żyje ok. 300 tys. osób ze skrajną otyłością. Gdy chorują, nie można ich przewieźć zwykłą karetką, nie mieszczą się w rezonansie magnetycznym, potrzebują wzmocnionego łóżka operacyjnego. W Warszawie ma powstać sieć szpitali dla osób z otyłością olbrzymią.
Krakowskie pogotowie jako jedyne w Polsce ma karetkę bariatryczną przeznaczoną do przewozu bardzo grubych pacjentów. Pogotowie z Warszawy wzywane jest do otyłych chorych kilkadziesiąt razy w roku. - Gdy mamy przewieźć takiego pacjenta, wzywamy do pomocy drugą załogę.
Cztery osoby wynoszą chorego na noszach lub specjalnym krześle. Jeśli otyła osoba mieszka w bloku z wąską klatką schodową, wzywamy straż pożarną i korzystamy z wysięgnika - opowiada Elżbieta Weinzieher, koordynatorka ds. ratownictwa medycznego warszawskiego pogotowia.
Czytaj więcej: wyborcza.pl