Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
ImageŚląski Urząd Wojewódzki zamieszcza na swoich stronach nowy Plan Działania Systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego na terenie województwa śląskiego.

Na obszarze województwa śląskiego funkcjonują 154 zespoły ratownictwa medycznego, w tym 75 zespołów specjalistycznych i 79 zespołów podstawowych. W nowym plania wojewódzkim ich liczba nie uległa zmianie, natomiast – w celu poprawy dostępności do świadczeń medycznych udzielanych przez zespoły – przewidziano dyslokację kilku z nich. Są to następujące zmiany:

• przesunięcie zespołu „P” z Częstochowy do Mierzęcic

• przesunięcie zespołu „P” z Rybnika do Świerklan 

• przesunięcie zespołu „S” z Żywca do Jeleśni 

• przesunięcie zespołu „S” z Raciborza do Krzyżanowic 

• przesunięcie zespołu „P” z Zabrza do Gliwic

• przesunięcie zespołu „P” z Myszkowa do Żarek.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageSejm poparł poprawkę do projektu ustawy o działalności leczniczej, która umożliwia zatrudnianie pielęgniarek i na umowę o pracę, i na kontraktach. Przeciwne zapisowi są pielęgniarki z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, które na znak protestu spędziły minioną noc w Sejmie.

Poprawka zgłoszona przez PO umożliwia zatrudnianie pielęgniarek i na umowę o pracę, i na kontraktach - podobnie jak teraz zatrudniani są lekarze. Kobiety, które spędziły noc w gmachu Sejmu, twierdzą, że chodzi o cięcie kosztów pracy szpitalach i o to, by pielęgniarka na kontrakcie pracowała 300 godzin miesięcznie, a nie 170 - jak na umowie o pracę. Według nich, będzie to ze szkodą dla pacjentów.

W rozmowie z reporterem RMF FM protestujące twierdziły, że tylko garstka pielęgniarek - zaledwie pięć procent - chce kontraktów. Co ciekawe, rano w Sejmie pojawiła się druga grupa pielęgniarek, które chciały utrzymania możliwości zawierania kontraktów ze szpitalami.

Źródło: rmf24.pl
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
ImageSąsiedzi 58-latki widzieli ją po raz ostatni w wigilię. Zaniepokoiło ich, że nie daje ona znaków życia. Teraz prokuratura bada związek zachowania dyspozytorek i nie wysłania karetki ze śmiercią kobiety. Kobieta mieszkała sama w rotacyjnym bloku przy ulicy Miłej w Bytowie.

Przez całe święta nie pokazywała się. Byliśmy zaniepokojeni. Kilka razy pukałem, ale nikt nie odpowiadał. Kiedy zaczął ujadać pies, pomyślałem, że stało się coś złego – mówi sąsiad zmarłej. Lokatorzy powiadomili policję. Na prośbę funkcjonariuszy strażacy wyważyli drzwi. Na łóżku leżały zwłoki kobiety.
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImagePaskudne, bo skomplikowane złamanie nogi i długa rehabilitacja. Oto, co czeka Mariannę Mąsior (75 l.), która przewróciła się w samym centrum miasta. Ale mimo to na twarzy cierpiącej staruszki jest uśmiech. - Bardzo dziękuję pani minister za to, że udzieliła mi pomocy - mówi Faktowi Marianna Mąsior (75 l.), którą zajęła się sama Ewa Kopacz (55 l.)

Szefowa resortu zdrowia akurat tamtędy przejeżdżała samochodem. – Zrobiła mi zastrzyk i czekała aż zabierze mnie karetka – opowiada nam kobieta o niezwykłej akcji ratunkowej.

Wydaje się aż nieprawdopodobne. Ale wydarzyło się w samym centrum Warszawy, już po zmroku. Minister Kopacz wracała służbowym samochodem z pracy, gdy nagle spostrzegła leżącą na chodniku staruszką. Natychmiast poleciła kierowcy zatrzymać auto. Sama wyjęła z bagażnika specjalny plecak ratunkowy, który zawsze wozi w aucie, i podbiegła do kobiety. I całe szczęście, że minister tak szybko zareagowała, bo jak się okazało potem w szpitalu pani Marianna paskudnie połamała sobie nogę.(...)

– Pani minister od początku pełnienia funkcji ma ten plecak w służbowym samochodzie, bo chce być zawsze przygotowano do udzielenia pomocy drugiej osobie – mówi Piotr Olechno, rzecznik prasowy z resortu. Jak dowiedział się Fakt, ratunkowy plecak w bagażniku limuzyny minister Kopacz był w użyciu już 10 razy. Właśnie tyle razy minister zatrzymywała się, aby udzielić pomocy przypadkowym przechodniom.

Więcej: fakt.pl

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageSzpital powiatowy w Olesnie przeszedł pozytywnie ocenę wniosku o dofinansowanie unijne projektu budowy lądowiska. Cała inwestycja została oszacowana na 1,6 mln zł. Spodziewana dotacja to 85 proc. kosztów projektu.

- 24 lutego złożyliśmy ostatnie dokumenty -mówi Janusz Kubów, z-ca dyrektora placówki- Mamy nadzieję na decyzję ministerstwa do końca marca. Jesteśmy na liście podstawowej.
Placówka nie zamierza inwestować z Szpitalny Oddział Ratunkowy, ponieważ spełnia on aktualne wymogi. W planie jest budowa dojazdów do szpitalnego oddziału ratunkowego oraz samego lądowiska dla śmigłowców. Placówka leczy rocznie ok. 10 tys. pacjentów, a w poradniach przyszpitalnych udziela ponad 20 tys. porad. Placówka prowadzi sześć oddziałów, w tym ortopedii, chirurgii ogólnej, wewnętrzny, noworodkowy i położniczy, a także SOR. Kontrakt placówki z Narodowym Funduszem Zdrowia na 2011 rok wynosi 25,6 mln zł,w roku 2009 było to 29 mln zł. Na leczenie szpitalne jest przeznaczone blisko 20 mln zł, natomiast na ratownictwo medyczne – 1,77 mln zł wobec 3,5 mln zł, w 2010 roku. W ramach leczenia szpitalnego największe umowy obejmują świadczenia z zakresu chorób wewnętrznych, chirurgii ogólnej, ortopedii, położnictwa i ginekologii, świadczeń na szpitalnych oddziale ratunkowym oraz anestezjologię i intensywną terapię. Szpital wykonuje także hemodializoterapię o wartości blisko 2 mln zł w 2011 roku. Powiat oleski zamieszkuje ok. 67 tys. osób. 

Źródło: medicalnet.pl

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account