- Posty: 302
- Otrzymane podziękowania: 2
- Forum
- Ratownictwo Medyczne
- Państwowe Ratownictwo Medyczne
- Skoncentrowana Dyspozytornia Medyczna (SDM PRM)
- CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
- ricko1st
- Wylogowany
- Moderator
Mniej
Więcej
2012/12/06 00:12 #8471
przez ricko1st
Najlepsi niech będą przygotowani na najgorsze !
Replied by ricko1st on topic Odp: CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
Witam!
Netze, pomimo Twojego lekkiego " zachwytu " SWD, muszę wyrazić swoje lekkie obawy co do takiego stwierdzenia jakim posłużyłeś się w wypowiedzi powyżej ( olewacka wersja dyżurkowego przyjęcia zlecenia wyjazdu ), TY na prawdę siedzisz w ambulansie pełne dwanaście godzin dyżuru ?
Wybacz, ale wątpię w to !
Potrzeby fizjologiczne zaspokajasz wewnątrz karetki czy jednak opuszczasz to " miejsce oczekiwania " na zlecenie ?
Jeśli Cię jakoś uraziłem to sorry, ale zdanie użyte przez Ciebie jednak mija się z prawdziwym pogotowiackim życiem.
Ambulanse nie stoją setki metrów od dyżurek i przyjęcie wezwania w pomieszczeniu wcale nie wpływa na czas wyjazdu zespołu !
Pomijam w tym miejscu sytuacje, która jest nie do pomyślenia, że poszczególni członkowie zespołu " szwendają się " gdzieś i nikt nie wie gdzie Oni są.
To akurat byłoby godne surowego ukarania !
Pozdrawiam Wszystkich, a tak na koniec to System Wspomagania Dowodzenia = System Wku......a Dyspozytora.
Netze, pomimo Twojego lekkiego " zachwytu " SWD, muszę wyrazić swoje lekkie obawy co do takiego stwierdzenia jakim posłużyłeś się w wypowiedzi powyżej ( olewacka wersja dyżurkowego przyjęcia zlecenia wyjazdu ), TY na prawdę siedzisz w ambulansie pełne dwanaście godzin dyżuru ?
Wybacz, ale wątpię w to !
Potrzeby fizjologiczne zaspokajasz wewnątrz karetki czy jednak opuszczasz to " miejsce oczekiwania " na zlecenie ?
Jeśli Cię jakoś uraziłem to sorry, ale zdanie użyte przez Ciebie jednak mija się z prawdziwym pogotowiackim życiem.
Ambulanse nie stoją setki metrów od dyżurek i przyjęcie wezwania w pomieszczeniu wcale nie wpływa na czas wyjazdu zespołu !
Pomijam w tym miejscu sytuacje, która jest nie do pomyślenia, że poszczególni członkowie zespołu " szwendają się " gdzieś i nikt nie wie gdzie Oni są.
To akurat byłoby godne surowego ukarania !
Pozdrawiam Wszystkich, a tak na koniec to System Wspomagania Dowodzenia = System Wku......a Dyspozytora.
Najlepsi niech będą przygotowani na najgorsze !
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- netze
- Autor
- Wylogowany
- Powracający
Mniej
Więcej
- Posty: 29
- Otrzymane podziękowania: 1
2012/12/07 08:24 #8476
przez netze
pozdrawiam serdecznie
netze
Replied by netze on topic Odp: CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
Witam
Nie napisałem że jestem zachwycony, napisałem że SWD umożliwia łatwe przyjecie wezwania bezpośrednio na komputer, ponieważ wszystkie informacje dotyczące pacjenta następują po sobie.System umożliwia przesłanie wezwania na porty drukarek. I w naszych warunkach jest minimalnie wykorzystywane ze względu na problemy z łącznością.
Złe jest to, że drukarki znajdują się w dyżurkach, lub innych punktach, a powinny znajdować się w ambulansach. W takiej sytuacji zlecenie trafia zazwyczaj do zespołu, czyli ambulansu i można realizować zlecenie z" marszu" na moim terenie bywa często brak jakiejkolwiek łączności, a takie rozwiązanie daje dodatkową szanse przejęcia wezwania przez zespół karetki.
"olewacką" metodą nazwałem umieszczenie drukarki w izbie przyjęć oddalonej od dyżurki o jakieś 50 m, np na 1 pietrze, gdzie po otrzymaniu informacji ratownik musi gonić za kartą do wyżej wymienionego punktu.
Napisałem również, że zdanie moje, (w drugim poście tego tematu) jest zdaniem dyspozytora, nie ratownika siedzącego cały dzień w karetce.Wystarczy przeczytać całość ze zrozumieniem.
Nie napisałem że jestem zachwycony, napisałem że SWD umożliwia łatwe przyjecie wezwania bezpośrednio na komputer, ponieważ wszystkie informacje dotyczące pacjenta następują po sobie.System umożliwia przesłanie wezwania na porty drukarek. I w naszych warunkach jest minimalnie wykorzystywane ze względu na problemy z łącznością.
Złe jest to, że drukarki znajdują się w dyżurkach, lub innych punktach, a powinny znajdować się w ambulansach. W takiej sytuacji zlecenie trafia zazwyczaj do zespołu, czyli ambulansu i można realizować zlecenie z" marszu" na moim terenie bywa często brak jakiejkolwiek łączności, a takie rozwiązanie daje dodatkową szanse przejęcia wezwania przez zespół karetki.
"olewacką" metodą nazwałem umieszczenie drukarki w izbie przyjęć oddalonej od dyżurki o jakieś 50 m, np na 1 pietrze, gdzie po otrzymaniu informacji ratownik musi gonić za kartą do wyżej wymienionego punktu.
Napisałem również, że zdanie moje, (w drugim poście tego tematu) jest zdaniem dyspozytora, nie ratownika siedzącego cały dzień w karetce.Wystarczy przeczytać całość ze zrozumieniem.
pozdrawiam serdecznie
netze
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Ania82
- Wylogowany
- Moderator
Mniej
Więcej
- Posty: 217
- Otrzymane podziękowania: 1
2012/12/30 08:09 #8629
przez Ania82
Replied by Ania82 on topic Odp: CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
Witam.
Troszkę odświeżę temat. Ostatnio miałam okazję być z drugiej strony, czyli rozważania od strony wzywającego.
Potrzebowałam dość pilnie wezwać pogotowie, zadzwoniłam pod 999 bo jak wiadomo 112 różne płata figle. Przedstawiłam się ładnie, powiedziałam skąd dokładnie dzwonię, co się stało, jakieś podstawowe dane poszkodowanego i się zaczęło 1000 pytań do... A co to za miejscowość, w jakim powiecie leży, gdzie dokładnie, to wszystko trwało, a obok mnie marznący poszkodowany i jego rodzina, bacznie mi się przyglądająca. Oceniam, że porównywalnie długo trwało zgłaszanie zdarzenia, co dojazd karetki. Uważam, że dyspozytornie centralne nie zastąpią tych lokalnych, bo ciężko będzie dyspozytorom ogarnąć tak wielkie tereny, jakie mają pod sobą. I nie mam tu za złe dyspozytorom, bo w pełni ich rozumiem, że nazwę mojej miejscowości mogą słyszeć po raz pierwszy, bo jest dosyć... specyficzna, ale uważam, że ktoś na siłę usiłuje ulepszyć coś, co nie było złe.
Troszkę odświeżę temat. Ostatnio miałam okazję być z drugiej strony, czyli rozważania od strony wzywającego.
Potrzebowałam dość pilnie wezwać pogotowie, zadzwoniłam pod 999 bo jak wiadomo 112 różne płata figle. Przedstawiłam się ładnie, powiedziałam skąd dokładnie dzwonię, co się stało, jakieś podstawowe dane poszkodowanego i się zaczęło 1000 pytań do... A co to za miejscowość, w jakim powiecie leży, gdzie dokładnie, to wszystko trwało, a obok mnie marznący poszkodowany i jego rodzina, bacznie mi się przyglądająca. Oceniam, że porównywalnie długo trwało zgłaszanie zdarzenia, co dojazd karetki. Uważam, że dyspozytornie centralne nie zastąpią tych lokalnych, bo ciężko będzie dyspozytorom ogarnąć tak wielkie tereny, jakie mają pod sobą. I nie mam tu za złe dyspozytorom, bo w pełni ich rozumiem, że nazwę mojej miejscowości mogą słyszeć po raz pierwszy, bo jest dosyć... specyficzna, ale uważam, że ktoś na siłę usiłuje ulepszyć coś, co nie było złe.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- netze
- Autor
- Wylogowany
- Powracający
Mniej
Więcej
- Posty: 29
- Otrzymane podziękowania: 1
2013/03/23 17:44 - 2013/03/23 17:50 #9069
przez netze
pozdrawiam serdecznie
netze
Replied by netze on topic Odp: CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
Witam wszystkich po przerwie , nawet Ania82 nie widziałem ze zajęłaś głos w dyskusji. Spieszę zatem z nawiązaniem dyskusji.
Mamy już pierwsze efekty działania centralnych dyspozytorni, w tym przypadku mówię o Poznaniu.
I tak, na moje stanowisko trafiają wezwania do miejscowości o tej samej nazwie, tylko bez ulic, bądź takiej samej nazwie miejscowości oddalonej np o 160 km od mojego rejonu.
Dyspozytorzy WCPR, przekazują wezwania szybko, to trzeba im oddać, ale jak się okazuję, nie dlatego aby przyspieszyć przekazanie wezwania, tylko po to aby pozbyć się problemu.(w moim mniemaniu i dla mojego bezpieczeństwa powinienem zadać kilka pytań, aby dokładnie ustalić miejsce zdarzenia, jest to nie możliwe, ponieważ się rozłączają, i zostaję z problemem. Podobne zgłoszenia mają DOP (straż pożarna)zamiast sprawa pójść sprawnie i szybko,- czas wydłuża się kilkukrotnie, czyli traci pacjent. Złoto godzina to legenda w tej sytuacji.
O tym że ratownictwem się nikt nie przejmuje i nie interesuje, to norma, ale ostatnie szkolenia strażaków dyżurnych operacyjnych, i ich uczestnictwo w spotkaniach wojewódzkich potwierdzają problem, z tym, że nikt z ich zarządzających nie bardzo wie o co chodzi i jak problem rozwiązać.
Na moje pytanie, czy mówią głośno o problemie ? - no wiesz, nie ma się co odzywać, bo straż pożarną dotuje wojewoda.......a, wydali już tyle pieniędzy, że mogło by się to komuś nie spodobać.
Pytam zatem głośno i wyraźnie, - gdzie w tej sytuacji jest pacjent potrzebujący pomocy?????
Czy w dalszym ciągu będą nam mówili że centralne dyspozytornie to "super sprawa"?, moim zdaniem to proceder szkodliwy dla bezpieczeństwa mieszkańców naszego kraju.
Oooo , zapomniał bym, jest coś co cieszy wszystkich dyżurnych operacyjnych powiatowych straży pożarnej w Polsce.
nie wiecie co prawda??? to ja was oświecę, numery 112 przeszły pod centralne dyspozytornie i nikt dyżurnemu powiatowemu nie będzie zawracał głowy na służbie .
Mamy już pierwsze efekty działania centralnych dyspozytorni, w tym przypadku mówię o Poznaniu.
I tak, na moje stanowisko trafiają wezwania do miejscowości o tej samej nazwie, tylko bez ulic, bądź takiej samej nazwie miejscowości oddalonej np o 160 km od mojego rejonu.
Dyspozytorzy WCPR, przekazują wezwania szybko, to trzeba im oddać, ale jak się okazuję, nie dlatego aby przyspieszyć przekazanie wezwania, tylko po to aby pozbyć się problemu.(w moim mniemaniu i dla mojego bezpieczeństwa powinienem zadać kilka pytań, aby dokładnie ustalić miejsce zdarzenia, jest to nie możliwe, ponieważ się rozłączają, i zostaję z problemem. Podobne zgłoszenia mają DOP (straż pożarna)zamiast sprawa pójść sprawnie i szybko,- czas wydłuża się kilkukrotnie, czyli traci pacjent. Złoto godzina to legenda w tej sytuacji.
O tym że ratownictwem się nikt nie przejmuje i nie interesuje, to norma, ale ostatnie szkolenia strażaków dyżurnych operacyjnych, i ich uczestnictwo w spotkaniach wojewódzkich potwierdzają problem, z tym, że nikt z ich zarządzających nie bardzo wie o co chodzi i jak problem rozwiązać.
Na moje pytanie, czy mówią głośno o problemie ? - no wiesz, nie ma się co odzywać, bo straż pożarną dotuje wojewoda.......a, wydali już tyle pieniędzy, że mogło by się to komuś nie spodobać.
Pytam zatem głośno i wyraźnie, - gdzie w tej sytuacji jest pacjent potrzebujący pomocy?????
Czy w dalszym ciągu będą nam mówili że centralne dyspozytornie to "super sprawa"?, moim zdaniem to proceder szkodliwy dla bezpieczeństwa mieszkańców naszego kraju.
Oooo , zapomniał bym, jest coś co cieszy wszystkich dyżurnych operacyjnych powiatowych straży pożarnej w Polsce.
nie wiecie co prawda??? to ja was oświecę, numery 112 przeszły pod centralne dyspozytornie i nikt dyżurnemu powiatowemu nie będzie zawracał głowy na służbie .
pozdrawiam serdecznie
netze
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- ricko1st
- Wylogowany
- Moderator
Mniej
Więcej
- Posty: 302
- Otrzymane podziękowania: 2
2013/03/23 18:05 #9070
przez ricko1st
Najlepsi niech będą przygotowani na najgorsze !
Replied by ricko1st on topic Odp: CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
Witam!
Nie mogę powstrzymać się i zamieszczam tu " taką drobną informację " ze swojego " podwórka "
www.sadeczanin.info/wiadomosci,5/krakows...i,44244#.UU3uJTdmOfF
Chyba w ten sposób trzeba " w tej materii " podziałać.
Pozdrawiam
Nie mogę powstrzymać się i zamieszczam tu " taką drobną informację " ze swojego " podwórka "
www.sadeczanin.info/wiadomosci,5/krakows...i,44244#.UU3uJTdmOfF
Chyba w ten sposób trzeba " w tej materii " podziałać.
Pozdrawiam
Najlepsi niech będą przygotowani na najgorsze !
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- netze
- Autor
- Wylogowany
- Powracający
Mniej
Więcej
- Posty: 29
- Otrzymane podziękowania: 1
2013/03/23 18:20 #9071
przez netze
pozdrawiam serdecznie
netze
Replied by netze on topic Odp: CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
rico1st
Twoja informacja jest balsamem na moje serce serdecznie Ci dziękuję.
Co raz częściej mam ochotę mówić głośno z imienia i nazwiska o sprawach o których milczą inni, ci którzy decydują o bezpieczeństwie społeczeństwa. Wiem na pewno, po kontroli N.I.K i ich raporcie, ze to co robimy robimy dobrze.
Musimy zatem głośno mówić o nieprawidłowościach, nikt poza nami ratownikami na tym się nie zna, kto wiec ma zabrać głos?! Mówcie zatem głośno i wyraźnie , gdzie , co i jak. nie bójcie się!!
No panowie wojewodowie, śpijcie czujnie, prokurator czuwa
Twoja informacja jest balsamem na moje serce serdecznie Ci dziękuję.
Co raz częściej mam ochotę mówić głośno z imienia i nazwiska o sprawach o których milczą inni, ci którzy decydują o bezpieczeństwie społeczeństwa. Wiem na pewno, po kontroli N.I.K i ich raporcie, ze to co robimy robimy dobrze.
Musimy zatem głośno mówić o nieprawidłowościach, nikt poza nami ratownikami na tym się nie zna, kto wiec ma zabrać głos?! Mówcie zatem głośno i wyraźnie , gdzie , co i jak. nie bójcie się!!
No panowie wojewodowie, śpijcie czujnie, prokurator czuwa
pozdrawiam serdecznie
netze
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Moderatorzy: Ania82, ricko1st, mangus
- Forum
- Ratownictwo Medyczne
- Państwowe Ratownictwo Medyczne
- Skoncentrowana Dyspozytornia Medyczna (SDM PRM)
- CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
Czas generowania strony: 0.173 s.