CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????

Więcej
2012/12/06 00:12 #8471 przez ricko1st
Witam!
Netze, pomimo Twojego lekkiego " zachwytu " SWD, muszę wyrazić swoje lekkie obawy co do takiego stwierdzenia jakim posłużyłeś się w wypowiedzi powyżej ( olewacka wersja dyżurkowego przyjęcia zlecenia wyjazdu ), TY na prawdę siedzisz w ambulansie pełne dwanaście godzin dyżuru ?
Wybacz, ale wątpię w to !
Potrzeby fizjologiczne zaspokajasz wewnątrz karetki czy jednak opuszczasz to " miejsce oczekiwania " na zlecenie ?
Jeśli Cię jakoś uraziłem to sorry, ale zdanie użyte przez Ciebie jednak mija się z prawdziwym pogotowiackim życiem.
Ambulanse nie stoją setki metrów od dyżurek i przyjęcie wezwania w pomieszczeniu wcale nie wpływa na czas wyjazdu zespołu !
Pomijam w tym miejscu sytuacje, która jest nie do pomyślenia, że poszczególni członkowie zespołu " szwendają się " gdzieś i nikt nie wie gdzie Oni są.
To akurat byłoby godne surowego ukarania !
Pozdrawiam Wszystkich, a tak na koniec to System Wspomagania Dowodzenia = System Wku......a Dyspozytora.

Najlepsi niech będą przygotowani na najgorsze !

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2012/12/07 08:24 #8476 przez netze
Witam
Nie napisałem że jestem zachwycony, napisałem że SWD umożliwia łatwe przyjecie wezwania bezpośrednio na komputer, ponieważ wszystkie informacje dotyczące pacjenta następują po sobie.System umożliwia przesłanie wezwania na porty drukarek. I w naszych warunkach jest minimalnie wykorzystywane ze względu na problemy z łącznością.
Złe jest to, że drukarki znajdują się w dyżurkach, lub innych punktach, a powinny znajdować się w ambulansach. W takiej sytuacji zlecenie trafia zazwyczaj do zespołu, czyli ambulansu i można realizować zlecenie z" marszu" na moim terenie bywa często brak jakiejkolwiek łączności, a takie rozwiązanie daje dodatkową szanse przejęcia wezwania przez zespół karetki.
"olewacką" metodą nazwałem umieszczenie drukarki w izbie przyjęć oddalonej od dyżurki o jakieś 50 m, np na 1 pietrze, gdzie po otrzymaniu informacji ratownik musi gonić za kartą do wyżej wymienionego punktu.
Napisałem również, że zdanie moje, (w drugim poście tego tematu) jest zdaniem dyspozytora, nie ratownika siedzącego cały dzień w karetce.Wystarczy przeczytać całość ze zrozumieniem.

pozdrawiam serdecznie

netze

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2012/12/30 08:09 #8629 przez Ania82
Witam.
Troszkę odświeżę temat. ;) Ostatnio miałam okazję być z drugiej strony, czyli rozważania od strony wzywającego. ;)
Potrzebowałam dość pilnie wezwać pogotowie, zadzwoniłam pod 999 bo jak wiadomo 112 różne płata figle. Przedstawiłam się ładnie, powiedziałam skąd dokładnie dzwonię, co się stało, jakieś podstawowe dane poszkodowanego i się zaczęło 1000 pytań do... A co to za miejscowość, w jakim powiecie leży, gdzie dokładnie, to wszystko trwało, a obok mnie marznący poszkodowany i jego rodzina, bacznie mi się przyglądająca. Oceniam, że porównywalnie długo trwało zgłaszanie zdarzenia, co dojazd karetki. Uważam, że dyspozytornie centralne nie zastąpią tych lokalnych, bo ciężko będzie dyspozytorom ogarnąć tak wielkie tereny, jakie mają pod sobą. I nie mam tu za złe dyspozytorom, bo w pełni ich rozumiem, że nazwę mojej miejscowości mogą słyszeć po raz pierwszy, bo jest dosyć... specyficzna, ale uważam, że ktoś na siłę usiłuje ulepszyć coś, co nie było złe.

"Pesymista widzi ciemny tunel, optymista widzi światełko w tunelu, realista widzi pociąg, maszynista widzi 3 debili na torach..."

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/03/23 17:44 - 2013/03/23 17:50 #9069 przez netze
Witam wszystkich po przerwie , nawet Ania82 nie widziałem ze zajęłaś głos w dyskusji. Spieszę zatem z nawiązaniem dyskusji.
Mamy już pierwsze efekty działania centralnych dyspozytorni, w tym przypadku mówię o Poznaniu.
I tak, na moje stanowisko trafiają wezwania do miejscowości o tej samej nazwie, tylko bez ulic, bądź takiej samej nazwie miejscowości oddalonej np o 160 km od mojego rejonu.
Dyspozytorzy WCPR, przekazują wezwania szybko, to trzeba im oddać, ale jak się okazuję, nie dlatego aby przyspieszyć przekazanie wezwania, tylko po to aby pozbyć się problemu.(w moim mniemaniu i dla mojego bezpieczeństwa powinienem zadać kilka pytań, aby dokładnie ustalić miejsce zdarzenia, jest to nie możliwe, ponieważ się rozłączają, i zostaję z problemem. Podobne zgłoszenia mają DOP (straż pożarna)zamiast sprawa pójść sprawnie i szybko,- czas wydłuża się kilkukrotnie, czyli traci pacjent. Złoto godzina to legenda w tej sytuacji.
O tym że ratownictwem się nikt nie przejmuje i nie interesuje, to norma, ale ostatnie szkolenia strażaków dyżurnych operacyjnych, i ich uczestnictwo w spotkaniach wojewódzkich potwierdzają problem, z tym, że nikt z ich zarządzających nie bardzo wie o co chodzi i jak problem rozwiązać.
Na moje pytanie, czy mówią głośno o problemie ? - no wiesz, nie ma się co odzywać, bo straż pożarną dotuje wojewoda.......a, wydali już tyle pieniędzy, że mogło by się to komuś nie spodobać.

Pytam zatem głośno i wyraźnie, - gdzie w tej sytuacji jest pacjent potrzebujący pomocy?????
Czy w dalszym ciągu będą nam mówili że centralne dyspozytornie to "super sprawa"?, moim zdaniem to proceder szkodliwy dla bezpieczeństwa mieszkańców naszego kraju.
Oooo , zapomniał bym, jest coś co cieszy wszystkich dyżurnych operacyjnych powiatowych straży pożarnej w Polsce.
nie wiecie co prawda??? to ja was oświecę, numery 112 przeszły pod centralne dyspozytornie i nikt dyżurnemu powiatowemu nie będzie zawracał głowy na służbie . ;) ;) ;) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

pozdrawiam serdecznie

netze

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/03/23 18:05 #9070 przez ricko1st
Witam!
Nie mogę powstrzymać się i zamieszczam tu " taką drobną informację " ze swojego " podwórka "
www.sadeczanin.info/wiadomosci,5/krakows...i,44244#.UU3uJTdmOfF
Chyba w ten sposób trzeba " w tej materii " podziałać.
Pozdrawiam

Najlepsi niech będą przygotowani na najgorsze !

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/03/23 18:20 #9071 przez netze
rico1st
Twoja informacja jest balsamem na moje serce ;) ;) serdecznie Ci dziękuję.
Co raz częściej mam ochotę mówić głośno z imienia i nazwiska o sprawach o których milczą inni, ci którzy decydują o bezpieczeństwie społeczeństwa. Wiem na pewno, po kontroli N.I.K i ich raporcie, ze to co robimy robimy dobrze.
Musimy zatem głośno mówić o nieprawidłowościach, nikt poza nami ratownikami na tym się nie zna, kto wiec ma zabrać głos?! Mówcie zatem głośno i wyraźnie , gdzie , co i jak. nie bójcie się!!

No panowie wojewodowie, śpijcie czujnie, prokurator czuwa :P :P :P :P

pozdrawiam serdecznie

netze

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Moderatorzy: Ania82ricko1stmangus
Czas generowania strony: 0.173 s.

Ostatnie posty Forum Ratownik-med.pl

    • arekpawel3 Avatar
    • Opinie na temat nowego kierunku studiów podyplomow...
    • Witajcie,prowadzę obecnie projekt badawczy, którego celem jest określić zapotrzebowanie na nowy kierunek studiów- fizjolog sportowy. Uczelnia poprosiła o zebranie wypowiedzi także od ratowników medycznych. Otóż ratownicy posiadają wiedzę nt fizjologii organizmu, a być może w tym gronie są osoby interesujące się sportem lub chcące pogłębiać wiedzę w tym zakresie.W związku z tym zwracam się z prośbą o podzielenie się...
    • W Edukacja, doskonalenie zawodowe / Uczelnie medyczne
    • 2023/12/05 09:41
    • ladybird23 Avatar
    • uprawnienia
    • Witam, mam pytanie dotyczące uprawnień. Otóż, jeśli ktoś skończył ratownictwo ponad 13 lat temu, nigdy nie pracował w zawodzie ratownika, zmienił zupełnie branżę, nie przechodził żadnych przeszkoleń w temacie ratownictwa itd to czy może np prowadzić kursy pierwszej pomocy, zabezpieczać imorezy jako ratownik? Będąc na etacie w zupełnie innej branży i nie mając zatrudnienia w żadnej placówce zdrowia itd
    • W Państwowe Ratownictwo Medyczne / Dyskusja ogólna (PRM)
    • 2023/10/30 12:39
    • Macias Avatar
    • Ratownik nie aktywny zawodowo
    • Podepnę się pod temat. Uzyskałem prawo do wykonywania zawodu w 2015 roku i od tamtej pory czynnie nie pracowałem w zawodzie za wyjątkiem pandemii, gdzie pobierałem próbki od pacjentów w mobilnym zespole. Teraz zastanawiam się nad powrotem do zawodu. Jak ugryźć temat? Czytałem, że potrzebny jest kurs trwający 6 miesięcy. Wiecie może jak ugryźć temat? 
    • W Ratownictwo Medyczne / Kwalifikowana PP, Pierwsza Pomoc
    • 2023/10/13 21:31
    • MichałS97 Avatar
    • Staż na bloku ?
    • Witam Myślałem ostatnio nad miejsce w którym moglbym się porządnie nauczyć intubacji. Stąd pytanie czy ma ktoś doświadczenie w pracy/stażu na bloku? Czy jest to wogóle możliwe dla rm ? Z góry dziękuję za odpowiedź 
    • W Medycyna Ratunkowa / Medyczne czynności ratunkowe
    • 2023/09/17 21:29

Więcej tematów »

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account