Wyposażenia pojazdów w sprzęt

ricko1st napisał:

Aniu82 jeśli mój post odebrałaś jako przejaw nerwów to szkoda,bo do nich było jeszcze baaardzo daleko.

ricko1st, nie odebrałam do końca Twojego posta jako przejawu nerwów, tak napisałam dla rozładowania napięcia.
W swojej apteczce venflony też miałam, ale jakoś się zużyły i jeszcze nie zdążyłam uzupełnić... Może dlatego, że ostatnio nie korzystam z samochodu.
Pozdrawiam.

Wracając do tej \"małej sprzeczki\" to chodziło że małe gaśnice nie są wstanie ugasić płonącego autka. Ale wracając do tematu o sprzęcie który się wozi w aucie i ostatnimi czas przegadałem dwóch kumpli i posiadają apteczke i małą gaśnice hihi bo wcześniej nie mieli i jestem z siebie dumny, że im nagadałem bo by do dzisiaj nie mieli ani apteczki ani gaśnicy. Panie Piotrku sądze aby było bezpieczniej na naszych drogach potrzeba rozsądku kierowców , a jak już dojdzie do wypadku to w każdym pojeździe powinna być apteczka niezależnie czy ktoś umi udzielać pomocy i tu takie małe pytanko czy na spotkaniu Europejskiej Rady Resyscutacji można by było zgłosić \" punkt\" do jakieś ustawy aby Apteczka i Gaśnica była obowiązkowym wyposażeniem samochodów i żeby ich brak był karalny tak jak nie zapięcie pasów, rozmowa przez komórke, głośne słuchanie muzyki w aucie ??

Jak przeczytalem temat apteczek w prywatnych samochodach Ratownikow Medycznych i tych dopiero uczacych sie Ratownictwa to wlos na glowie mi sie zjezyl , niedlugo prywatne auta beda zastepowaly karetki pogotowia , brakuje noszy kroplowek i jeszcze jednego Ratownika. Nie przesadzajmy z tym raczej , uwazam , zeby kazdy z kierowcow mial dobrze wyposazona apteczke i sprawna gasnice jak pisze Piotrek to juz bedzie dobrze , bo jak na dzien dzisiejszy tego brak u kierowcow. Nie chce zeby ktos mi zarzucil zlosliwosc , ale duzo Ratownikow tego nie przestrzega i maja w swoich samochodach braki podstawowych apteczkach , a wy mowicie o ambu , wenflonach i innym sprzecie. Piotrek , fajna fotka , wreszcie sie ujawniles. Pozdrowka dla wszystkich

Witam!
Częściowo muszę zgodzić się z Tobą Tytusku o tej przesadzie w apteczkach Ratowników,ale tylko częściowo.
Ważne jest umiejętne wykorzystanie posiadanego sprzętu.
Np.Wyszkolony strażak potrafi ugasić kilogramową gaśnicą dosyć duży ogień.
Dobrze przygotowany Ratownik Medyczny- udzieli skutecznej pomocy i mając( swoją!!)dobrą apteczkę odpowiednio zabezpieczy potrzebującego pomocy.
Zaznaczę,że chodzi mi o sytuację jaką można zastać na miejscu wypadku!
Niestety znam kilku półgłówków uważających się za superratowników i posiadających apteczki prawie z kosmosu,a w realnej akcji gdzieś znikają i tyle z nich pożytku.
Dlatego każdy niech ma taką apteczkę jaką będzie umiał wykorzystać w razie potrzeby.
Pozdrawiam