- Posty: 6
- Otrzymane podziękowania: 1
szycie ran
- Adwers
- Wylogowany
- Początkujący
Mniej
Więcej
2014/08/31 09:37 #11181
przez Adwers
Adwers - Ratownik Medyczny
"Czytając książki o zdrowiu, uważajcie. Jeden błąd drukarski może was zabić." Mark Twain
Replied by Adwers on topic Odp: szycie ran
Formalnie ratownik medyczny może asystować lekarzowi w zszywaniu rany. Rzeczywistość jednak jak to często w ratownictwie bywa odbiega od formalności.
W znanym przeze mnie SOR na początku pracowało dwóch chirurgów jednocześnie, w ciągu roku doszło do zmian i dyżur pełni jeden chirurg. W gorących momentach ten SOR potrafił przyjmować do 30 pacjentów chirurgicznych w ciągu godziny. Pytanie brzmi jakim cudem jeden chirurg miał by przyjąć na raz tyle osób i jednocześnie zszywać pacjentów. Są inne zabiegi wymagające obligatoryjnej obecności chirurga np. nastawianie kości w znieczuleniu ogólnym. W tym szpitalu jednak nie widziałem, aby praktykowano coś takiego jak zszywanie ran przez ratownika (ratownik jedynie asystował przy zakładaniu szwów). Po prostu pacjent czekał z założonym opatrunkiem w długiej kolejce. Dla tego sądzę, że proste zszycie rany przez ratownika w realiach polskiej służby zdrowia nie jest wielkim nadużyciem i powinno być zezwolone prawnie. Zwłaszcza, że pacjent i tak przeszedł by jeszcze kontrolę lekarską przed wypisaniem.
Trzeba się zastanowić dla czego ustawodawca nie dał nam takiej możliwości. Może dla tego, żeby zawód ratownika medycznego nie był zbyt bliski zawodowi felczera który miał prawo do wykonywania drobnych zabiegów chirurgicznych?
Pozdrawiam
W znanym przeze mnie SOR na początku pracowało dwóch chirurgów jednocześnie, w ciągu roku doszło do zmian i dyżur pełni jeden chirurg. W gorących momentach ten SOR potrafił przyjmować do 30 pacjentów chirurgicznych w ciągu godziny. Pytanie brzmi jakim cudem jeden chirurg miał by przyjąć na raz tyle osób i jednocześnie zszywać pacjentów. Są inne zabiegi wymagające obligatoryjnej obecności chirurga np. nastawianie kości w znieczuleniu ogólnym. W tym szpitalu jednak nie widziałem, aby praktykowano coś takiego jak zszywanie ran przez ratownika (ratownik jedynie asystował przy zakładaniu szwów). Po prostu pacjent czekał z założonym opatrunkiem w długiej kolejce. Dla tego sądzę, że proste zszycie rany przez ratownika w realiach polskiej służby zdrowia nie jest wielkim nadużyciem i powinno być zezwolone prawnie. Zwłaszcza, że pacjent i tak przeszedł by jeszcze kontrolę lekarską przed wypisaniem.
Trzeba się zastanowić dla czego ustawodawca nie dał nam takiej możliwości. Może dla tego, żeby zawód ratownika medycznego nie był zbyt bliski zawodowi felczera który miał prawo do wykonywania drobnych zabiegów chirurgicznych?
Pozdrawiam
Adwers - Ratownik Medyczny
"Czytając książki o zdrowiu, uważajcie. Jeden błąd drukarski może was zabić." Mark Twain
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Czas generowania strony: 0.103 s.