- Posty: 103
- Otrzymane podziękowania: 2
- Forum
- Ratownictwo Medyczne
- Edukacja, doskonalenie zawodowe
- Egzaminy zawodowe, materiały
- zadanie praktyczne na egzaminie
zadanie praktyczne na egzaminie
- joanna.j23
- Wylogowany
- Doświadczony
Mniej
Więcej
2011/08/24 15:42 #6550
przez joanna.j23
DOBRY RATOWNIK TO ŻYWY RATOWNIK
Replied by joanna.j23 on topic Odp: zadanie praktyczne na egzaminie
Rozumiem, że raz może się komuś nie udać. Jednak jeśli ktoś nie zdaje za drugim, za trzecim razem, to może warto, żeby się zastanowił, czy na pewno tego właśnie chce i czy wogóle powinien się w to pchać. Mam przykład kolegi, któremu naprawdę zależało i pierwszą poprawkę zdał na 92% - chcieć to móc. Znam również takich, którzy się "nie zrażają" i próbują nadal.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
DOBRY RATOWNIK TO ŻYWY RATOWNIK
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- huda
- Wylogowany
- Ekspert
Mniej
Więcej
- Posty: 218
- Otrzymane podziękowania: 3
2011/08/24 16:49 #6551
przez huda
if you don\'t live for something you die for nothing
Replied by huda on topic Odp: zadanie praktyczne na egzaminie
Witam
Znam osobę a nawet kilka, które nie zdały egzaminu w studium kilka razy ale są uparte i na siłę chcą zostać ratownikami i poszły na studia, nic prostszego ale na litość boską wszystko ma swoje granice. Wiele osób ode mnie z roku twierdziło "mnie na egzaminie nie zależy czy zdam czy nie bo idę na studia i tak czy tak ratownikiem medycznym będę" i jak się nie bać wzywać karetkę??
Znam osobę a nawet kilka, które nie zdały egzaminu w studium kilka razy ale są uparte i na siłę chcą zostać ratownikami i poszły na studia, nic prostszego ale na litość boską wszystko ma swoje granice. Wiele osób ode mnie z roku twierdziło "mnie na egzaminie nie zależy czy zdam czy nie bo idę na studia i tak czy tak ratownikiem medycznym będę" i jak się nie bać wzywać karetkę??
if you don\'t live for something you die for nothing
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- kotlet1711
- Wylogowany
- Aktywny
Mniej
Więcej
- Posty: 69
- Otrzymane podziękowania: 1
2011/08/24 18:05 #6552
przez kotlet1711
Replied by kotlet1711 on topic Odp: zadanie praktyczne na egzaminie
Huda dokładnie Najlepiej jest iść po dwuletniej na studiach, wtedy masz o wiele łatwiej. Wiem co się dzieję na studiach, sam jestem po dwuletniej(oczywiście w Medyku dyplom ratownika zdany) i teraz zacząłem licencjat, i tam połowa nie ogarnia o co kaman w ratownictwie, na przyszłość to strach się bać dzwonic na 999. Wiekszosc mysli ze ratownictwo to nic takiego, he ale ciezko niektorym jest wytlumaczyc, ze rat med to nie praca na budowie, gdzie wiedzy jako takiej nie musisz miec, a w rat med chodzi o zycie ludzkie - chcesz ratowac i byc dobrym ratownikiem >> UCZ SIĘ.
P.S. Po zmianie stylu forum, moje posty gdzieś przepadły, a miałem coś ponad 150 postów, hmm dziwne rzeczy
P.S. Po zmianie stylu forum, moje posty gdzieś przepadły, a miałem coś ponad 150 postów, hmm dziwne rzeczy
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- huda
- Wylogowany
- Ekspert
Mniej
Więcej
- Posty: 218
- Otrzymane podziękowania: 3
2011/08/24 18:41 - 2011/08/24 18:42 #6553
przez huda
if you don\'t live for something you die for nothing
Replied by huda on topic Odp: zadanie praktyczne na egzaminie
Witam serdecznie
kotlet1711 nie to mam na myśli. Jednak jak najbardziej pochwalam dokształcanie się. Ale mnie chodzi o to, że taki sobie człowiek nie zda raz, drugi, trzeci egzaminu w studium i idzie na studia gdzie przyznajmy szczerze łatwiej jej zostać ratownikiem medycznym i tym ratownikiem zostaje gdzie taka osoba nie nadaje się do tego kompletnie. według mnie ktoś kto egzamin poprawia, któryś tam raz powinien sobie odpuścić ten zawód.
kotlet1711 nie to mam na myśli. Jednak jak najbardziej pochwalam dokształcanie się. Ale mnie chodzi o to, że taki sobie człowiek nie zda raz, drugi, trzeci egzaminu w studium i idzie na studia gdzie przyznajmy szczerze łatwiej jej zostać ratownikiem medycznym i tym ratownikiem zostaje gdzie taka osoba nie nadaje się do tego kompletnie. według mnie ktoś kto egzamin poprawia, któryś tam raz powinien sobie odpuścić ten zawód.
if you don\'t live for something you die for nothing
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- kotlet1711
- Wylogowany
- Aktywny
Mniej
Więcej
- Posty: 69
- Otrzymane podziękowania: 1
2011/08/24 18:45 #6554
przez kotlet1711
Replied by kotlet1711 on topic Odp: zadanie praktyczne na egzaminie
No ja to miałem na myśli huda co przed chwila napisałas
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- kandek
- Wylogowany
- Ekspert
Mniej
Więcej
- Posty: 220
- Otrzymane podziękowania: 3
2011/08/24 22:05 #6555
przez kandek
podpis tymczasowy który ma minimum 20 znaków
Replied by kandek on topic Odp: zadanie praktyczne na egzaminie
Nie zapędzajmy się. Myślę że nie ma co twierdzić że na studiach jest łatwiej. Wszystko zależy przede wszystkim od miejsca nauki. W Łodzi na przykład śmiem twierdzić że policealna to pikuś w porównaniu ze studiami. Ktoś kto ma doświadczenie z innego miasta będzie twierdził odwrotnie. A prawda jest taka że w tym zawodzie trzeba nieustannie się kształcić, bo medycyna idzie do przodu, wytyczne się zmieniają, a w trakcie na przykład resuscytacji nie ma czasu na zerkanie do książek czy notatek. Prawda że można każdemu podawać 200mg Corhydronu, ale czy o to w naszej pracy chodzi?
Projekt i ten śmieszny egzamin zewnętrzny w studium nie są trudne. Wystarczy tylko chcieć, przyłożyć się do pracy, ćwiczyć pisanie i nie ma problemu. Jeśli ktoś nie zdaje to tylko z dwóch powodów:
1. Jest zbyt tępy
2. Jest zbyt leniwy
Całe to biadolenie że komisja się uwzięła, że brakło punktów, że klucz był zły - to jedynie mierna próba wytłumaczenia się z jednego z tych dwóch powyższych powodów. A szczyt bezczelności to twierdzenie że komuś brakło jednego procenta punktów do zdania. BZDURA - brakło mu szesnastu procent, bo ten egzamin powinniśmy pisać na sto procent.
Projekt i ten śmieszny egzamin zewnętrzny w studium nie są trudne. Wystarczy tylko chcieć, przyłożyć się do pracy, ćwiczyć pisanie i nie ma problemu. Jeśli ktoś nie zdaje to tylko z dwóch powodów:
1. Jest zbyt tępy
2. Jest zbyt leniwy
Całe to biadolenie że komisja się uwzięła, że brakło punktów, że klucz był zły - to jedynie mierna próba wytłumaczenia się z jednego z tych dwóch powyższych powodów. A szczyt bezczelności to twierdzenie że komuś brakło jednego procenta punktów do zdania. BZDURA - brakło mu szesnastu procent, bo ten egzamin powinniśmy pisać na sto procent.
podpis tymczasowy który ma minimum 20 znaków
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Moderatorzy: Ania82, ricko1st, mangus
- Forum
- Ratownictwo Medyczne
- Edukacja, doskonalenie zawodowe
- Egzaminy zawodowe, materiały
- zadanie praktyczne na egzaminie
Czas generowania strony: 0.201 s.