Ludzie tak się zachwycacie tym zawodem.......

Dzięki Tytus za życzenia i te miłe słowa po mimo że jestem Ratownikiem przed medycznym to czasami mam takie wrażenie że jestem już Ratownikiem Medycznym tylko musiał bym popracować nad konsekwencją bo czasami wkrada mi się nie pewność czy ja moge ustąpić te miejsce czy nie itd. wacham się no ale to kwestia czasu i myśle że wyjdzie coś pozytywnego z Tego. A co do Pana Piotrka,a twojego przyjaciela Piotrka jak juz pisałem z chęcią bym się z nim spotkał i popracował i jestem pewny że nie tyle co bym dostał wiele cennych rad co doświadczenia i pewności siebie:) Rozmawiając z panem Piotrkiem na gg powiedziałem mu że rozmawiając z nim mam wrażenie że znamy się bardzo długo i że jest moim kumplem, jest naprawde świetnym człowiekiem nie jest obojętny gdy ktoś ma jakiś problem itp. rzeczy i to co piszesz bardzo mnie ucieszyło że nie mam do czynienia z zwykłym ratownikiem ,ale człowiekiem który jest wszędzie ceniony ma duże doświadczenie no poprostu super. Tytus nie wiem co ci moge życzyć chyba tego aby każdy wyjazd do zdarzenia był kolejnym doświadczeniem i wiedzą która ci łatwo wejdzie do głowy, wtedy każde kolejne zdarzenie już nie będzie jakimś wyzwaniem ale codziennością , a Panu Piotrkowi życze Wytrwałości dużo wiary w siebie no i co najważniejsze żeby się nie zmieniał bo jest naprawde super

Organ z takimi ratownikami jakimi są Piotrek i Tytus każdy chciałby pracować, nawet ja! hmmmm . Moge pomarzyć o tym. Napewno można od nich bardzo wiele sie nauczyć widać ze chłopacy wkładaja w tą prace całe swoje serce również tak jak i koledzy Piotrka z Rymania, z którymi mam zaszczyt od czasu do czasu pogadać na g-g.Widać że znależli swoją drogę. Chłopacy chciałam Was wszystkich bardzo serdecznie pozdrowić i życzyć wytrwałości w pracy A Tobie Organ życze powodzenia w dążeniu do celu wierze, że niedługo bedziesz w naszych szeragach można powiedzieć ze już jestes w nich. Pozdrawiam Ps. Piotrek dzieki za pomoc! Jak zawsze można na Ciebie liczyć

Organ18 napisał:

Ja tam spotkałem się z wieloma nie przyjemnymi słowami od ludzi ze szkoły ze ja zajmuje się ratownictwem bo chce macać stare babcie, a młode dotykać

To świadczy tylko o jego niedojrzałości, więc naucz się nie zwracać uwagi na tego typu komentarze, może ten ktoś kiedyś zmądrzeje i zrozumie, na czym naprawdę polega praca RM.
Organ18 napisał:

A co sądzicie o \"gapiach\"

Niestety rzadko kiedy spotyka się taką sytuację, aby ktoś z gapiów zrobił coś oprócz komentowania i robienia zdjęć... Przykre, ale prawdziwe.
Pozdrawiam.

witam serdecznie

Jestem absolwentem PAM-u i Medycznego Studium. pracuje w pogotowiu 1.5 roku i musze powiedzieć ze ratownictwo medyczne w Polsce nie istnieje. Moje chęci związane z udzielaniem 1 pomocy nigdu nie \"wygasną\" ale praca w pogotowiu zaczyna mnie męczyć. Wezwania są żałosne bo ludziska nie potrafią zrozumieć że nie jesteśmy lekarzami pierwszego kontaktu, a karetka to nie przychodnia na kółkach. 12 godzin jeżdzenia do \"ludzi starszych\" i odechciewa się wszystkiego.
Na dzień dzisiejszy kto pyta mnie o ratownictwo- czy warto iść - odpowiadam że nie. Lepiej znaleść inną pracę niż zmarnować swoje życie dla Wysokiego RR. Inne minusy związane z pracą w Pogotowiu już znacie. Wypalenie zawodowe - w 100% i to w bardzo szybkim czasie....ja naszczęście jeszcze nie jestem wypalony ale...berety zjadają moją energię...

pozdrawiam...

Student , proponuje ci prace gdzieś za granicą , bo po co masz się męczyć ze starszymi ludźmi i na nockach , ale nie zniechecaj młodych ludzi do tego zawodu , Ratownik Medyczny jest wpisany ustawowo jako zawód i nie gadaj bzdur , że nie ma takiego zawodu. Podejrzewam że z ciebie będzie taki Ratownik jak ze mnie nie wiem co, jak widać to nie za bardzo cie ten zawód obchodzi i żeby się nie okazało , że tata kazali się uczyć , to wybrałeś Ratownictwo , które za bardzo cie nie interesuje . Mam dla ciebie propozycję , widzę cię jako kelner , na pewno ci się spodoba i nocki będziesz miał przespane i starsze osoby ci nie będą przeszkadzały , a na pewno dostaniesz jeszcze za swoją usługę napiwek i będzie cacy. Pamiętaj , ten Człowiek który ma zamiłowanie do zawodu Ratownika , to nikt go nie zniechęci , ten zawód trzeba polubić , bo jest piękny i czysty , kto lubi pomagać innym ten na pewno nie powie , że coś mu tam przeszkadza czy ktoś , żałujemy chyba wszyscy , że ubędzie nam jeden z niedoszłych Ratowników , bo nie potrafi sobie poradzić z sobą , trudno taka była twoja wola. Życzę Miłego lotu i powodzenia w lepszej i lżejszej pacy . Pozdrawiam wszystkich .