Pielęgniarki i pielęgniarze - potrzebni czy nie?

marcin1975rm - wcale nie zostałem zganiony i się odezwę.
Nie mam na tyle doświadczenia co Wy, więc czytam i się przysłuchuje Waszej opinii.
Rozpoczynając ten temat miałem na myśli jedną idee: Karetki dla ratowników, szpitale dla pielęgniarek. I na SORze pielęgniarka czy pielęgniarz systemu moim zdaniem może się w 100 % procentach spełniać.
A po drugie uważam, że Pielęgniarz jako sam w sobie to takie nie wiadomo co. Zawsze pielęgniarstwo kojarzy nam się z ładnymi pielęgniarkami lub też oczywiście nie, która przyjdzie Ci na sale i np. zmieni basen czy do kobiet czy do mężczyzn. Ktoś by chciał, żeby przyszedł pielęgniarz i to zrobił?? Ja nie!
Jeżeli chodzi o kwestie Kobiet ratowniczek, wcale nie jestem przeciwny, gdy kobieta radzi sobie. Z kolei gdy jest jeszcze bardzo ładna to aż miło być wtedy poszkodowanym
Nie mam zamiaru robić nie wiadomo jakiej rewolucji-w tej chwili. Wyrażam swoją opinie. I chciałem poznać Waszą. Podziękowania dla tych co to zrobili w normalny sposób, a nie wykazali się cwaniactwem.
Mam nadzieję, że jak już ukończę studia to się zmieni. Jak nie to trudno i wkurza mnie jak ktoś gada że się użalam. Nigdy. Idąc na studia wiedziałem, że są pielęgniarze i pielęgniarki, czasem diebilni lekarze, że w ogóle: This is Poland! i wszechobecna patologia. Ale to co wymieniłem jest jakąś ścianą i przestawić się da

marcin1975rm napisał:

***Kasia*** napisał:

Czy ratownicy czasami nie zajmują miejsc pracy na izbach przyjęć, oddziałach intensywnej terapii, tudzież innych oddziałach ?

To chyba raczej efekt niedoborów kadrowych a nie "zajmowania" miejsca pracy pielęgniarkom.

Kadra pielęgniarska raczej nie cierpi na pogłębiające się bezrobocie

Ciekawa jestem w której grupie zawodowej pogłębi się bezrobocie jeśli pielęgniarki opuszczą karetki a ratownicy wszelkie inne oddziały bądź izby przyjęć ?

Nie ma takiej potrzeby

Oczywiście, że nie ma. Nie twierdzę przecież, że tak powinno być.

Sama kiedyś pracowałam na OIT. Żadna/ żaden pielęgniarka/pielęgniarz nie robił z tego powodu awantury/protestów/bojkotów. Ciepło przyjęli mnie do swego zespołu.

ww61 napisał:

rarownicy medyczni wg mnie stanowią jedyną grupę zawodową wraz z lekarzami,którzy muszą pracować w zawodzie wyuczonym

Nie muszą. Mój kolega po kilku latach pracy w zawodzie zrezygnował z niej i obecnie pracuje w jednej z firm ubezpieczeniowych jako likwidator szkód. I bardzo sobie tą pracę chwali!

***Kasia*** napisał:

marcin1975rm napisał:

***Kasia*** napisał:

Czy ratownicy czasami nie zajmują miejsc pracy na izbach przyjęć, oddziałach intensywnej terapii, tudzież innych oddziałach ?

To chyba raczej efekt niedoborów kadrowych a nie "zajmowania" miejsca pracy pielęgniarkom.

Kadra pielęgniarska raczej nie cierpi na pogłębiające się bezrobocie

Dlatego, że jest ich coraz mniej w porównaniu z zapotrzebowaniem. Dzięki temu w niektórych miejscach poza systemem pracują ratownicy medyczni. A skoro pracują, to niech tak zostanie.

Witam!
Ksieeciu, czytając Twoją ostatnią wypowiedź dochodzę do smutnego wniosku, że chyba trochę pomyliłeś kierunek studiów skoro piszesz, że pielęgniarka jest od np. zmiany basenu.
W kwestii cwaniactwa to bardziej Ty ocierasz się o nie pisząc to co piszesz.
Dopiero zacząłeś studia, nie wiem w jakim mieście ( i wcale nie jestem tego ciekawy ), a już mogę współczuć ekipie, która zmuszona będzie z Tobą pracować, w szczególności pielęgniarkom lub pielęgniarzom.
Jeśli poczułeś się dotknięty moimi słowami to przepraszam, ale zamiast wywodów dotyczących kto powinien jeździć w karetce, a kto nie może zacząłbyś się uczyć większej pokory do zawodu i szacunku do bardziej doświadczonego personelu ratowniczego bez względu na to czy jest to pielęgniarka czy też ratownik po dwuletnim studium.
Sądzę jednak, że do zrozumienia tego problemu jest przed Tobą Szanowny przyszły Ratowniku po studiach bardzo daleka droga.
Pozdrawiam.

Z punktu widzenia młodych lub przyszłych studiujących promocję zdrowia ratowników jak chyba łatwo można odnieść wrażenie w stosunku do poruszanego tematu oni MUSZĄ pracować w zespołach wyjazdowych.Dziwi ich wszystko co związane jest z faktem,że w karetce śmie zająć miejsce ktoś inny niż ratownik i jeszcze trochę zaczną szaleć,że muszą być to tacy tylko być po studiach wyższych.Nieważne jakich...