Zapowiadane przez nowego dyrektora puławskiego SP ZOZ zmiany wchodzą w życie. Obsada karetki pogotowia obsługującej gminę Kazimierz Dolny zmalała do dwóch osób. Przeciwko tym zmianom opowiedziało się około 13 tysięcy mieszkańców.
Od połowy grudnia w karetce obsługującej Kazimierz Dolny i okolice jeździ tylko dwóch ratowników, z których jeden jest kierowcą.
To część reformy puławskiego pogotowia polegającej na znacznym ograniczeniu ilości etatów oraz element „programu naprawczego”, który został zaakceptowany przez zarząd i radę powiatu. Władze wyraziły zgodę na ten ruch wbrew woli mieszkańców, którzy swoimi podpisami wyrazili sprzeciw wobec zwolnień w pogotowiu.
– Redukcja obsady karetki to dla nas smutna informacja. Rada zademonstrowała, że nie liczy się z protestem wyrażonym w petycji podpisanej przez prawie 13 tysięcy mieszkańców powiatu. Rządząca koalicja PSL-PiS za nic miała sobie wolę tak licznej grupy i bezpieczeństwo obywateli – mówi Marcin Pisula, radny PO.
Czytaj więcej: dziennikwchodni.pl
Komentarze
-czy pieniadze zostana przesuniete na ty 2 ratownikow ktorzy beda pracowac teraz za 3?
-jezeli naprawczy to dlaczego utrzymuje sie zespoly S(stawka lekarza od 50zł/h w gore)
-dlaczego nie zostaje wprowadzany system „randez-vous” który jest tanszy i wydajniejszy?