Chcę zostać ratownikiem . . .

Witajcie mam do Was ratownkiow pytanie bo marze o tym zeby byc ratownikiem medycznym.Skonczylam juz studia tez medyczne bo jestem fizjoterapeutka ale jeszcze chce byc ratownikiem.Od wrzesnia chce isc na studium.Obecnie bylam caly czas na wolontariacie jako rehabilitantka w szpitalu (ponad pol roku) bo trudno u mnie o prace w tym zawodzie .Pytanie mam takie czy moglabym juz teraz zaczac prace na SORze w szpitalu na izbie np jako sanitariuszka lub cos podobne? Zalezy mi na tym zeby do tego czasu az nie zaczne studium zeby pracowac w szpitalu.Bede wdzieczna za Wasze rady.PZD

Co kraj to obyczaj.Musisz próbować choć gwarancji nie ma żadnej,że się uda.Coraz częściej na SORach czy Izbach Przyjęć wolą jednak zatrudnić już ratownika niż kogoś kto zaczyna edukację w tym kierunku.Mimo wszystko powodzenia;)


Pozdrawiam brać ratowniczą

I ja dołożę swoje czygrosze!!! Obecnie pracuję jeszcze w firmie o nazwie Policja. Ale swoją przyszłość widzę w RM. Zostało mi jeszcze rok z kawałkiem nauki w studium. Szczęście się do mnie uśmiechnęło i mogę sobie dorobić w czerwonym mundurku jako kierowca tzw NPL. Ta dodatkowa praca sprawia mi wiele satysfakcji i jest dla mnie odskocznią od mojej obecnej firmy.

alw prawda jest taka że w ratownictwie wolą facetów !!!

seben napisał:

I ja dołożę swoje czygrosze!!! Obecnie pracuję jeszcze w firmie o nazwie Policja. Ale swoją przyszłość widzę w RM. Zostało mi jeszcze rok z kawałkiem nauki w studium. Szczęście się do mnie uśmiechnęło i mogę sobie dorobić w czerwonym mundurku jako kierowca tzw NPL. Ta dodatkowa praca sprawia mi wiele satysfakcji i jest dla mnie odskocznią od mojej obecnej firmy.

No to nie zostaje mi nic innego, niż życzyć powodzenia.
Moja sytuacja jest dokładnie odwrotna, ale to bardziej z konieczności.
Aneczka napisała:

alw prawda jest taka że w ratownictwie wolą facetów !!!

Nie do końca się z Tobą zgodzę- tu nie ma reguły, zależy to od dyrekcji, znam przypadki, gdzie płeć nie miała większego znaczenia. Więc nie ma się co zniechęcać.
Pozdrawiam.