Chcę zostać ratownikiem . . .

zgadzam się z opinią niektórych osób z forum praca ratownika wcale nie jest taka kolorowa jak sadza osoby niemające kontaktu z ratownictwem ,ja już słyszała opinie że to lekka praca i polega na siedzeniu w bazie i graniu w karty.Owszem nie ukrywam że w karty się pogra,ale nie mamy wpływu na częstość wyjazdów czasami jest ich pare a czasami się nie wychodzi z karetki bo ciągle są wyjazdy. tak samo z przypadkami często są to skoki ciśnienia ale też i osoby z nożami w brzuchu,albo reanimacje które naprawdę są męczące, więc kto chce pracować w tym zawodzie powinien mieć to na uwadze ale i też wiele wiele rzeczy mnie np przerażało to że w czasie gdy jest straszna nerwówka np podczas reanimacji nie wykonam dobrze wkłucia i niemożna będzie podać leku, może i to jest śmieszna ale tak było, a poza tym jazda na sygnale nie jest taka fascynująca bo może akurat wiedziemy osobę która jest w b.poważnym stanie i co wtedy.....wtedy myśli się żeby kierowca był doświadczony a na drodze nie było ruchu by mógł depnąć w gaz.....

Aneczka zgadzam sie z Toba:) granie w karty moze i czasami ale tak jak mowisz nie a sie wplywu na wezwania a wezwania sa rozne padaczki,zawaly,bole,urazy i bardzo ciezkie przypadki...nalezy zachowac zimna krew i reacjonalnie myslec to chyba najwazniejsze...

dzięki za poparcie .pozdr...

Witam Cię Aneczka , przeczytałem Twój post dokładnie . Żeby być Ratownikiem Medycznym , trzeba przede wszystkim być opanowanym i nie dostawać przysłowiowej sraczki , po drugie jeżeli jeździmy z kierowcami Zawodowymi , to bez obawy , że może coś się wydarzyć w trakcie jazdy na sygnale , po trzecie , nie wyobrażam sobie Ratownika Medycznego , który wkuwa się pacjentowi z drżącymi rękami , po czwarte nie gra się w karty w bazie , bo nie ma na to czasu , Ratownicy Medyczni w wolnych chwilach douczają się , bo chcą jak najlepiej poznać medycynę i osiągają przez to bardzo dobre wyniki praktyczne . Aneczka , jeżeli chodzi o kierowców na drogach , to nie musi być kierowca z Ambulansu , żeby wyrżnął w drzewo , czy gdziekolwiek , kierowcy wioząc zespół do pacjenta czy z pacjentem są na pewno skupieni nad jazdą i nad Twoim bezpieczeństwem . Pozdrawiam Wszystkich Ratowników Medycznych i uczących sie tego Pięknego Zawodu . Kwiatuszek dla Ciebie

Tytus ja już jestem ratownikiem medycznym a z tym wenflonem to tak było jak jeszcze miałam praktyki na \"R\" teraz mam już to za sobą, a co do kart to chyba w zależności od bazy, a co do jazdy na sygnale to nawiązałam do któregoś z postów w którym była mowa że fajnie było by jeździć na sygnale,chodziło mi bardziej o to że to niema znaczenia tylko sytuacja z pacjentem bo jak nam się ten pacjent \"zatrzyma\"to jazda nie wydaje się być jakaś fascynująca.
za kwiatuszka dziękuje bardzo i pozdrowienia dla ciebie

Aneczka:)
Mam pytanko w jakim miescie jestes ratownikiem:)?i gdzie sie uczyłaś jesli mozna wiedziec:) zapewne dowiem sie czegos ciekawego od ciebie... pozdrawiam goraco:)