studium czy licencjat?

Licencjat z ratownictwa medycznego nie istnieje, jest to licencjat ze zdrowia publicznego plus dodatkowo specjalizacja z ratownictwa medycznego tak samo jak po studium medycznym. Jest możliwość zrobienia tego licencjatu w jeden rok koszt 4000 zł (Łódź) link ponizej/;

www.wsth.eu/kandydaci_zdr.php?wer=zdr&nid=77

Witam!
Od tego roku \"startuje\" licencjat z RM-u w Wyższej Szkole Zawodowej w Nowym Sączu.
Można ukończyć studia w systemie dziennym lub zaocznym (interesująca propozycja dla ratowników już pracujących)
Pozdrawiam

Witam serdecznie grono Ratowników oraz wszystkich zaczynających kroczyć po tej ciężkiej i wymagającej ścieżce....
Przesortowałem większą część forum, moje początkowe zainteresowanie tym zawodem a raczej stylem życia staje się coraz bardziej pasjonujące..mimo studiowania wszystkich za i przeciw.....
Mam prawie 25 lat, 2 rozpoczęte i nieskończone kierunki studiów...poszukiwałem przede wszystkim spełnienia, pracy wartościowej, odpowiedzialnej i moje długie poszukiwania zaprowadziły mnie właśnie tutaj...po tych kilku ostatnich latach wizja moich pragnień zawodowych nabiera kształtów i wsiąkam z dnia na dzień w klimat Ratownictwa Medycznego....
Chciałem zapytać was już tak konkretnie czy po rozpoczęciu studiów licencjackich na kierunku RM mam jakiekolwiek szanse na styczność z zawodem lub ubieganie się o jakąkolwiek funkcję w pogotowiu przed ukończeniem szkoły ? Zależy mi na jak najwcześniejszym praktycznym kontakcie z zawodem ze względu na wiek...nie chcę już więcej tracić czasu i jestem gotowy całkowicie podporządkować się pod RM....jak widzicie to właśnie w kontekscie wieku- licencjat skończyłbym mając około 28.....
Po drugie czy widzicie sens połączenia studiów ze szkołą policealną jednocześnie ? Wiem, że to duży ciężar wrzucony na barki ale po pierwsze nauke w studium jestem w stanie rozpocząć od stycznia przyszłego roku a studia dopiero od września 2010 ze względu na moją aktualną pracę a zatem na półmetku licencjata miałbym już technika i mógłbym podjąć pracę pełną parą kształcąc się dalej na studiach....To taka jedna z moich wizji, chciałbym prosić o wasze rady jak najlepiej ale jednocześnie najszybciej i najsolidniej trafić do Waszego grona...
Pozdrawiam

Witam.
Jak napisałeś - zdążyłeś przewertować już część forum - wiesz zatem jaka różnica jest pomiędzy licencjatem a studium. Pytanie czy sensem jest powielać ten sam materiał? Byłem nastawiony sceptycznie do licencjata być może dla tego, że sam jestem w trakcie nauki w studium. Ustawa przewiduje koniec rekrutacji do studium od 2010 - czyli na studium ostatni gwizdek. Okazuje się że preferowany będzie w przyszłości licencjat. Może więc okazać się, że technik to kiedyś będzie za mało.
Co do pracy w pogotowiu - z mojego doświadczenia wiem, że nie praktykuje sie już stanowiska sanitariusza. Najprędzej szpital, ale z tym też bywa różnie - proponuje rozeznać środowisko.
Co zaś tyczy się nauki - na nią nigdy nie jest za późno przykład Uniwersytet Trzeciego Wieku - tak to chyba się nazywa. Jeżeli jesteś pewien, że chcesz to robić, a zawód to niewdzięczny jest, to nie zastanawiaj się tylko do dzieła.

A zatem jeszcze jedno pytanie:
Jak to jest z kierowcami karetek, czy oprócz prowadzenia posiadają i wykonują obowiązki z zakresu ratownictwa czy jest zupełnie osobny temat?
Mówię oczywiście o sytuacji kiedy załogę stanowią 3 osoby- kierowca, ratownik, lekarz....
I tak już zupełnie teoretycznie odnośnie mojego przypadku : jeśli jest jak napisałem wyżej czy możliwe jest np. załapanie się do ekipy jako kierowca na np pierwszym czy drugim roku studiów i zdobywanie doświadczenia w ten sposób do momentu uzyskania wykształcenia ratownika medycznego ?
A jeszcze z innej beczki: czy na chwilę obecną dalsze kształcenie i zdobycie tytułu magistra w tym kierunku ma jakikolwiek wpływ na praktykę zawodową (finansowy pewnie nie i ten temat jest dla mnie jakby na dalekim miejscu) ale na przykład na zakres obowiązków czy posiadanie większych uprawnień w wykonywaniu zawodu ??
dziękuję za pomoc