Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Jak informuje serwis czestochowa.gazeta.pl, nie po myśli protestujących ratowników medycznych zakończyło się spotkanie z dyrektorem pogotowia w Częstochowie zorganizowane w piątek 13 grudnia u wiceprezydenta miasta.

- W pogotowiu są kontrakty. To całe nasze oświadczenie - oznajmił po spotkaniu przewodniczący zakładowej "Solidarności" Paweł Niezgoda. Jakiegokolwiek innego komentarza odmówił.

- Ratownicy, którym w tym roku kończą się czasowe umowy o pracę i którzy złożyli swoją ofertę w konkursie na kontrakt, przejdą na taką właśnie formę zatrudnienia - potwierdza dyrektor częstochowskiej stacji Janusz Adamkiewicz. - Konkurs właśnie się odbył. Lekarzy zgłosiło się trzech, ratowników - 33, przy czym trzy oferty odrzucono, bo nie spełniały wymogów. Z nimi wszystkimi podpiszemy kontrakty.
Dyrektor wyjaśnia, że konkurs nie polegał na wyłonieniu tych, co gotowi są pracować za najniższą stawkę. Płace bowiem ustalono z góry - 16 zł za godzinę dla kierowcy, 18 zł dla kierowcy-ratownika. O przyjęciu oferty decydowało wyłącznie merytoryczne przygotowanie kandydata do pracy.

- Muszę stworzyć grupę kontraktową, żeby miał kto robić rzeczy awaryjne, ci ratownicy będą wykorzystywani w zależności od potrzeb stacji. Mogą wypracować więcej albo mniej godzin (to zależy również od nich) - dodaje Janusz Adamkiewicz. Przypomina, że taka forma zatrudnienia jest tańsza dla pracodawcy i że na podobnych zasadach funkcjonują stacje w Lublińcu, Kłobucku, Sosnowcu oraz Katowicach. Powtarza też swoje wcześniejsze obietnice: jeśli dla któregoś z ratowników będzie to praca podstawowa, pogotowie opłaci mu składki ZUS. - Nie chcę dla nikogo źle. Jestem odpowiedzialny za firmę. Jeśli w firmie będzie się dobrze działo, to i ratownikom będzie się dobrze działo - zapewnia.

Ratownicy nie podzielają jego optymizmu. Formę zatrudnienia w postaci kontraktu uznali za tzw. śmieciówkę. - Dla nas oznacza ona niepewność zatrudnienia, brak stabilizacji, prawa do urlopu i zmuszanie do pracy ponad etat, który zapewnia Ustawa o ratownictwie medycznym. Dyrektor na nas robi oszczędności, chociaż ratujemy ludzkie życie. To absurdalne - komentowali.

Więcej; czestochowa.gazeta.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Komentarze  

blumag
+5 #1 blumag 2013-12-14 14:52
ILE?????????? 16-18 zł za godzinę??? MASAKRA!!!
Zgłoś administratorowi
RKTS
+9 #2 RKTS 2013-12-14 20:40
To są pozorne oszczędności nie będę sie rozpisywał dlaczego z czasem wszyscy odejdą od tego u nas nie ma kontraktów a jesteśmy dużym pogotowiem
Dziwi mnie postawa szefa bo raczej mądrzy dyrektorzy odchodzą od kontraktów
Ratownik co wszystko robi na wizycie dostaje 18zł a nic nie umiejący zrobić pseudolekarz :D nie wiem jak w Częstochowie u nas 50zł
Zgłoś administratorowi
marcin1975rm
+3 #3 marcin1975rm 2013-12-14 22:39
Kontrakt powinien być korzystny dla obu stron. Jeżeli już ma być...
Zgłoś administratorowi
przemo dwr
+11 #4 przemo dwr 2013-12-15 13:12
Za 18/16 to niech dyrektor sam wykarmi rodzinę i płaci kredyty na mieszkanie. Cwaniaki bo mają ciepłą posadke dobrze płatna. . . Dziady i tyle.
Zgłoś administratorowi
zenek
-2 #5 zenek 2013-12-16 12:00
kto zawiera z pracownikiem umowę cywilno prawno na warunkach umowy o pracę podlega karze grzywny od 1tys. do 30 tys.
Zgłoś administratorowi
Darth Vader
+3 #6 Darth Vader 2013-12-16 12:10
Będą robić z nami co im się podoba dopóki znajdują się wśród nas "koledzy", którzy zgadzają się pracować za takie stawki. Zacznijmy biadolenie od siebie!
Zgłoś administratorowi

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account