Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Od wczoraj ratownicy medyczni z pogotowia ratunkowego w Rzeszowie pomagają ludziom przetrwać upały. Rozdają kubeczki z zimną wodą, a jeśli ktoś czuje się słabo - mierzą ciśnienie i odsyłają do lekarza.

Punkt z wodą stoi przy ul. Jagiellońskiej, obok budynków pogotowia. O inicjatywie opowiada nam dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie, Andrzej Kwiatkowski: - Widzimy, jak upały doskwierają ludziom, zwłaszcza starszym. Dlatego postanowiliśmy im pomóc przetrwać najgorętsze dni - mówi dyrektor. Przy stanowisku ze stolikiem i krzesłami stoi dwóch ratowników medycznych. Mają dużą butlę ze schłodzoną wodą. Rozdają ją w plastikowych kubkach. - Mieszkańcy z chęcią sięgają po łyk zimnej wody - opowiada Kwiatkowski. - Jeśli ktoś źle się czuje, mierzymy ciśnienie. Osoby z nadciśnieniem odsyłamy do lekarzy rodzinnych - informuje dyrektor.
Jutro ratownicy przeniosą się w inne miejsce, przy hali na ul. Targowej. - Rozmawiałem z prezydentem miasta, chwalił naszą inicjatywę - nie ukrywa dumy Kwiatkowski. - Zaproponował nam zmianę lokalizacji na ul. Targową, gdzie jest większy ruch. Ratownicy będą stać w specjalnym namiocie - dodaje.

Cały tekst: rzeszow.gazeta.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account