- Posty: 217
- Otrzymane podziękowania: 1
- FORUM
- Kategorie forum
- Ratownictwo Medyczne
- Edukacja, doskonalenie zawodowe
- Egzaminy zawodowe, materiały
- zadanie praktyczne na egzaminie
zadanie praktyczne na egzaminie
- Ania82
- Wylogowany
- Moderator
Ania82 napisał:
'"Ejejko napisał:
bachor było "potocznie" i nie mów mi że w pogotowiu takich słów nie uywają bo słyszałam o wiele wiele gorsze wiec uwierz mi bachor na słownictwo pogotowiane to pieszczotliwie jest w porównaniu ze " starą liscią" " bo co jedziemy przeciez i tak zdycha na raka" " laleczka w szpilkach do jebania" itd... wiec bachor jest dla Ciebie tragedią?! słodko.
No to gratuluję przykładu. Dopóki pracowałam, a dodam, że z ludźmi na poziomie, nigdy nie słyszałam takich określeń. Dlaczego chcesz zostać RM? Bo jeśli dlatego, żeby pomagać ludziom, to trzeba ich przede wszystkim szanować. Przynajmniej za moich czasów nam to wpajano.
A wierz mi, że jakbyś przyjechała do mojego dziecka i usłyszałabym takie słownictwo, miałabyś problem i to duży...
Patrząc na takie właśnie wypowiedzi w razie "W" będę bała wezwać się karetki, że po 1. zostanę nazwana "starą rurą" w najlepszym wypadku i do tego nie zostanę zaopatrzona, bo w szkole tego nie uczyli a na szczęście na egzaminie tego nie było.
Uogólniasz i to bardzo...szanję ludzi chociażby dlatego,że sa ludźmi i nigdy ich nie obrażam, nie mówię takich zwrotów prosto w twarz, więc uwierz mi oceniając ludzi po wpisie "bachor" przesadzasz oceniasz po okładce... i ciekawa jestem jak Ty w niektórych przypadkach, do ludzi odnosisz się w myślach, bo napisanie bachor to jedno a do dziecka nie pwoeidziałabym nigdy, dzieci są najcenniejsze, a słowo bachor nie jest tragedią, ale oczywiscie już trzeba wypisac ze nie wezwiesz pogotowia bo nie zaopatrzą itd.. a nie wzywaj nikt Ci nie karze.. i Twoje dziecko rozmawiajac z rówieśnikiem okeślając Ciebie " a bo moja Stara..." to chyba ma ostro przerąbane jak sie o tym dowiesz... strasznie uogólniasz, przesadzasz i hiperbolizujesz.. a domyslam się że "82" to Twój rok urodzenia, więc młoda kobieta jesteś, a zachowujesz się jakbyś przeżyła conajmiej 70 lat i wszystko Ci przeszkadza. Wszytskeigo dobrego w życiu zdrowia przede wszystkim, za bachora który tak bardzo Cię uraził, przepraszam
Moje dziecko nazywając mnie stara nie będzie miało przegwizdane, bo nie o to tu chodzi. Po prostu wg mnie nie wypada używać takiego języka w pewnych kręgach- np. w pracy RM. W kręgu znajomych możemy sobie mówić co chcemy i jak chcemy, ale to jest forum publiczne i czytają to również ludzie nie związani z zawodem i wyrabiają sobie opinię o nas, RM. I tylko o to mi chodzi. To taka dobra rada na przyszłość. A że się czepiam takich rzeczy- taka już jestem, bo troszkę w życiu przeżyłam, jak każdy zresztą.
Pozdrawiam i powodzenia.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Bizon301
- Wylogowany
- Powracający
- Posty: 34
- Otrzymane podziękowania: 0
"W Tybecie mówimy, że wiele różnych chorób można wyleczyć jednym lekarstwem miłością i współczuciem. Są one pierwotnym źródłem ludzkiego szczęścia i ich potrzeba leży w samej istocie naszej egzystencji."
XIV Dalajlama
Bo czasem wystarczy wysłuchać...
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- annia
- Wylogowany
- Początkujący
- Posty: 2
- Otrzymane podziękowania: 0
Lubie gofry z dżemolem.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Darth Vader
- Wylogowany
- Ekspert
- Posty: 302
- Otrzymane podziękowania: 6
Z głodu się jeszcze nikt nie zesrał... A tak na poważnie. Współczuję niektórym z Was wykładowców, a przede wszystkim szkół, do których przyszło Wam uczęszczać. Żeby dostawać wytrzeszczu gałek ocznych słysząc słowo kardiowersja... Możecie się pogniewać, ale po takich "Sorbonach" nie powinni dopuszczać do egzaminu. Dokonania CKE to inna "para kaloszy". Ta instytucja od wprowadzenia tzw. państwowego egzaminu stała się kilerem ratownictwa medycznego w tym kraju. Efekt jej działalności jest taki iż wielu z przyszłych ratowników medycznych od pierwszych dni nauki zamiast ratownictwa medycznego i nieodzownego mu logicznego myślenia uczy się kluczy. Jest w tym kraju kilka szkół z absolwentami których potencjalni pracodawcy rozmawiać nawet nie chcą, niestety. Czyja to wina, że najważniejszych przedmiotów uczą Was położne bądź emeryci, którzy już dawno wypadli z obiegu? Wy sami na to przystajecie. A później larum: co będzie na praktycznym? Ale nie martwcie się na zapas. CKE zadba o to żeby większość z Was zdała ten egzamin...stresuje sie jak cholera, jesc mi sie nawet nie chce...
Ciemna strona ratownictwa medycznego
Bez turbo (ze specjalną dedykacją dla ww61)
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- annia
- Wylogowany
- Początkujący
- Posty: 2
- Otrzymane podziękowania: 0
Lubie gofry z dżemolem.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Bizon301
- Wylogowany
- Powracający
- Posty: 34
- Otrzymane podziękowania: 0
Vader.Możecie się pogniewać, ale po takich "Sorbonach" nie powinni dopuszczać do egzaminu.
Tu masz trochę racji. Patologią są szkoły prywatne, gdzie wykładnikiem, i warunkiem zaliczenia semestru jest uregulowanie czesnego. Ludzie którzy mają pecha kończyć takie szkoły mają przygotowanie do zaliczenia egzaminu, ale do realnej pracy raczej nie. Są na tym łez padole miejsca, gdzie wkłucia uczy się na pomidorach.
Nie można jednak odrzucać, i traktować z góry takich ludzi. Jeśli wchodzą na fora, pytają, czytają, to znaczy że chcą wiedzieć, i trzeba w tym pomagać.
annia
Dobra położna to jak milion baksów w kieszeni. Nawet bez tych 20 lat w pogotowiu.
"W Tybecie mówimy, że wiele różnych chorób można wyleczyć jednym lekarstwem miłością i współczuciem. Są one pierwotnym źródłem ludzkiego szczęścia i ich potrzeba leży w samej istocie naszej egzystencji."
XIV Dalajlama
Bo czasem wystarczy wysłuchać...
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- FORUM
- Kategorie forum
- Ratownictwo Medyczne
- Edukacja, doskonalenie zawodowe
- Egzaminy zawodowe, materiały
- zadanie praktyczne na egzaminie