Już od dłuższego czasu z niepokojem obserwujemy rosnąca agresję ze strony pacjentów względem ratowników medycznych
Coraz częściej w mediach czytamy o atakach na członków zespołów ratownictwa medycznego. Większość użytkowników naszego portalu pewnie doskonale zna specyfikę zawodu ratownik medyczny. Podczas wyjazdów ratownicy medyczni docierają do różnych środowisk. Począwszy od kompletnej patologii do osób które uważają, że karetka to "przychodnia na kółkach", że im się należy - bo płacą podatki!
Kilkakrotnie już informowaliśmy o agresji ze strony pacjentów, poniżej kilka przykładów:
-
Szczecin. Ratownicy medyczni zaatakowani cegłami. Policja szuka sprawców
-
Grozili śmiercią i spaleniem karetki
-
Szczecin. Skandal w święta - pili, bili się, a później atakowali ratowników
-
Przyjechał ratować życie, został pobity
Czy jest bezpiecznie (pierwsza zasada ratownika ) ??
Otóż nie, nigdy nie wiemy czego możemy się spodziewać po przyjeździe na miejsce zdarzenia. Prawo mówi o tym, że za atak na ratownika medycznego odpowiada się tak samo jak za atak na funkcjonariusza publicznego. Tylko czym ten ratownik ma się bronić jeżeli już dojdzie do do takiej napaści ?? Wezwanie policji, oczywiście. Często posiłkujemy się policją, tylko co robić do czasu dotarcia pomocy.
Poniżej reportaż TVP Szczecin w którym doskonale przedstawiono problem agresji wobec ratowników. Materiał zrealizowano w WSPR Szczecin.
(PB)
Komentarze
Ale czy nie wydaje się Wam dziwne, że ostatnio często słychać o atakach na pracowników WSPR z siedzibą w Szczecinie.
Powód jest banalnie prosty...
Większość tych ataków sami sprowokowali swoim zachowaniem Pracownicy WSPR są nie mili często wulgarni i agresywni np wożeni pacjentów w formie "3klasa" czyli piany pacjent jedzie na podłodze zamiast na noszach Bicie pacjentów zwłaszcza pod wpływem % Jeśli pacjent jest roszczeniowy wykonuje się zabiegi med. tak aby były bolesne i nie przyjemne.
Takich przykładów można mnożyć tylko po krótkim kontakcie z tą stacją.
Zacznijcie pacjentów traktować z szacunkiem. Zacznijcie podchodzić do pacjenta tak jak na początku swojej kariery medycznej, a i pacjenci okażą się milsi i mniej agresywni.
Pozdrawiam