praca licencjacka

Witam,
mam dość duży problem, otóż chodzi o temat pracy licencjackiej. Czas mega nagli a mi nie przychodzi mi nic ciekawego do głowy a jak już wpadnie to słyszę "to nie jest doktorat tylko zwykła praca licencjacka". Zwykła - niezwykła proszę Was o pomoc w wymyśleniu tematu, który jest dobrze powiązany z ratownictwem medycznym. Dodam, że nie pracuje w ratownictwie i jedyne z czym mam do czynienia to kardiologia i chętnie właśnie coś w tym temacie bym napisała. Jeśli chodzi o promotora to ciężki z nim kontakt, więc mała przeszkoda znów jest
Wpisujcie jakieś propozycje - z góry dziękuję

"najczęściej występujące czynniki ryzyka u pacjentów z OZW przebywających na oddziale kardiologi w latach...... w szpitalu....."

- robisz wstęp: wszystko o OZW
- idziesz do szpitala i bierzesz historie choroby pacjentów z OZW
- robisz fiszkę, bądź ankietę w której umieszczasz takie informacje jak:
* płeć
* wiek
* miasto / wieś
* wykształcenie
* czynniki ryzyka:
- psychosocjalne:
*typ pracy
*stan cywilny
*poziom stresu
*poziom zamożności
- behawioralne:
*dieta
*aktywność fizyczna
*palenie tytoniu
*spożywanie alkoholu
*bezsenność i inne zaburzenia snu
- somatyczne:
*HA (nadciśnienie tętnicze)
*DM (cukrzyca)
*otyłość
*hiperlipidemia
itd... co Ci wpadnie do głowy

- podstawiasz każdego pacjenta do ankiety
- robisz wykresy
- wyciągasz wnioski (np. u kobiet w wieku 50-59r.ż. najczęstszym czynnikiem ryzyka jest.... , ale już w wieku 70-79r.ż. jest.... itd...)
- zestawiasz swoje wnioski z innymi badaniami

i praca licencjacka gotowa, jak by się postarać to z tego byłoby min 100 stron..
powodzenia

dziękuję bardzo, dzisiaj już dostałam natchnienia i wymyśliłam temat ale jeśli mi go nie zatwierdzą to koniecznie biore go jest świetny dziękuję za pomoc
Pozdrawiam

tm212 napisał:

idziesz do szpitala i bierzesz historie choroby pacjentów z OZW

Witam
Z tym akurat to nie zawsze taka prosta sprawa. Aby skorzystać z dokumentacji pacjentów potrzebna jest zgoda dyrekcji szpitala, a to nie zawsze się udaje. Jeśli jest się pracownikiem danego szpitala, to sprawa prostsza, natomiast osoba "obca" pomimo zapewnień, że infotmacje zostaną wykorzystane tylko do celów naukowych z zachowaniem tajemnicy danych pacjenta, nie zawsze otrzymuje na to zgodę.
Pozdrawiam

zgodę na korzystanie z dokumentacji można uzyskać bez problemu... do mojej pracy brałem dokumentację z 2 szpitali w których nie pracowałem, podobnie u kolegów i koleżanek na roku, nikt nie miał problemów... wystarczy jedynie napisać prośbę do dyrektora szpitala i ordynatora oddziału, podpis promotora mile widzany na podaniu choć niekonieczne...

Witam
Widać, moja koleżanka miała mniej szczęścia lub trafiła do niewłaściwego szpitala. Zaczęłam się obawiać, że problem z uzyskaniem zgody to norma. Skoro jednak tak nie jest, to lepiej dla studentów.
Pozdrawiam