Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Z obserwacji rzeczników praw lekarzy w okręgowych izbach lekarskich wynika, że z roku na rok rośnie liczba agresywnych zachowań pacjentów i ich bliskich wobec białego personelu - alarmuje Rynekzdrowia.pl

Przewożony karetką pacjent ugryzł lekarza pogotowia w palec, kolejny uderzył z główki w klatkę piersiową. Inny zaczaił się w przychodni na lekarkę i uderzył z całej siły w twarz. Do takich przypadków, jak opisane powyżej, dochodzi w placówkach ochrony zdrowia nagminnie

W opinii ekspertów, najwięcej agresywnych zachowań wciąż ma miesiące na szpitalnych oddziałach ratunkowych. Wszystko dlatego, że chory musi tam czekać na przyjęcie w długiej, nieraz wielogodzinnej kolejce. W rezultacie traci cierpliwość i w konsekwencji swoje frustracje wyładowuje na lekarzach czy pielęgniarkach z SOR-u.

Krzyczą, wyzywają, biją

Poszturchiwanie, zastraszanie, obrzucanie obelgami i nagrywanie to najczęstsze przejawy frustracji pacjentów. Ale dochodzi też do agresji fizycznej.

Jednego z sanitariuszy w łódzkim pacjent ugryzł w palec tak, że przez kilka tygodni miał siny kciuk. Z kolei lekarz pracujący w tymże pogotowiu trafił do szpitala po tym, jak chory rozbił mu szczękę. Inna pani doktor, tym razem ze Słupska, zaatakowana przez pacjenta doznała złamania nosa i znalazła się na sześciotygodniowym zwolnieniu. Natomiast ratowniczce medycznej z Małopolski złamał palec agresywny pacjent w stanie nietrzeźwym.

Wzrost agresji pacjentów wobec białego personelu potwierdza dr Marek Nadolski, rzecznik praw lekarzy łódzkiej Okręgowej Izby Lekarskiej.

- Koledzy lekarze skarżą się  bardzo często na agresywne zachowania pacjentów. To przykre, ponieważ z powodu ogromu pracy, jaką dziś obarczani są lekarze, nie są oni w stanie normalnie zareagować na tak patologiczne zachowanie chorego - zaznacza dr Nadolski.

Łódzki Rzecznik Praw Lekarzy podkreśla też, że najgorzej sytuacja przedstawia się w drugiej połowie roku, kiedy to chory w zasadzie nie ma już szans na wizytę u specjalisty czy też złożone badanie.

- Pacjenci obarczają lekarzy winą za błędy systemu i wyładowują się na lekarzu lub pielęgniarce - podkreśla dr Nadolski.

Lekarze odpuszczają chorym

Dr Zbigniew Brzezin, Rzecznik Praw Lekarza działający przy Naczelnej Izbie Lekarskiej w rozmowie z portalem rynekzdrowia.pl podkreśla, że, mimo iż monitoring agresywnych zachowań działa od czterech lat, liczba skarg na agresywnych pacjentów nie ulega zmianie. Obecnie w systemie jest ich ponad 140.

Czytaj więcej: rynekzdrowia.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account