Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Mężczyzna zasłabł przy przychodni. Karetka była już w drodze, ale - w obawie o korki - poproszono o pierwszą pomoc lekarzy z pobliskiej przychodni. Bezskutecznie. Bo na dyżurze był tylko laryngolog i okulista.

- Stałam w kolejce, z podwórka wbiegła kobieta i poprosiła panią z rejestracji o pierwszą pomoc lekarza, bo zasłabł człowiek, a karetka - ze względu na korki - dość długo jedzie. Pani z rejestracji na to, że nie ma u nich takiego lekarza, który by pomógł. Każdy ma pacjentów, a ci, którzy są wolni, to na pewno nie pomogą - napisała do nas Czytelniczka.

Zbulwersowana zaalarmowała o sytuacji, jakiej kilka dni temu była świadkiem w przychodni w centrum miasta. - Tamta pani wyszła. Rejestratorki wymieniły parę uwag, pogapiły się przez okno, aż jedna postanowiła zapytać laryngologa, czy pomoże. Poszła i - o dziwo chyba dla niej samej - się zgodził. Dochodząc do drzwi, zauważyli, że nadjechała karetka. Tak zakończyli akcję pomocy - kwituje z ironią Czytelniczka.

Prezes spółdzielni Michał Klimowicz nie skomentował opieszałego zachowania rejestratorek. Tłumaczył, że tego dnia było wielu pacjentów, dyżurowali tylko laryngolog i okulista. Podkreślił, że jeden z lekarzy ruszył z pomocą, ale nadjechała już karetka. Prezes wyciągnie jednak wnioski z tej sytuacji. - Wydam na piśmie zarządzenie, by na przyszłość reakcja personelu była szybsza - zapowiada.

O ocenę sytuacji poprosiliśmy też prof. Janusza Kłoczko, prezesa Okręgowej Rady Lekarskiej w Białymstoku. - Z punktu widzenia etycznego, każdy lekarz jest przygotowany, by udzielić pomocy, jeżeli coś się dzieje, bo zna zasady udzielania pierwszej pomocy - mówi profesor.

Podkreśla jednak, że nie zna przebiegu tej sytuacji, więc nie chciałby jej oceniać. Wspomina za to jedną ze swoich podróży samolotem, w czasie której potrzebna była pomoc lekarska. - Wstałem ja, wstał też ginekolog - mówi prof. Janusz Kłoczko.

Źródło: poranny.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Komentarze  

zyraf
+4 #1 zyraf 2012-10-09 21:15
haha na pewno zna zasady udzielania pierwszej pomocy....
A w karetce takie asy jeździć mogą....paranoj a
Zgłoś administratorowi
marcin1975rm
+4 #2 marcin1975rm 2012-10-10 08:13
No właśnie. Laryngolog czy okulista pierwszej pomocy w tym kraju nie udzielą. Ale w specjalistyczny m zespole ratownictwa medycznego to już co innego...
Zgłoś administratorowi
netze
+4 #3 netze 2012-10-10 10:51
No właśnie, ......i na wstawaniu się kończy, czasem można jeszcze zauważyć nerwowe pocieranie własnych pośladków :lol: niespokojne spojrzenie na WC, tzw wyliczanki - np - ja udzielałem w zeszłym roku o 16, :lol: , albo po prostu,czemu ja?, kolega X jest młodszy, albo - właśnie przyjechała karetka. :-x 8)
Zgłoś administratorowi
irek
+5 #4 irek 2012-10-11 10:30
Cytuję zyraf:
haha na pewno zna zasady udzielania pierwszej pomocy....
A w karetce takie asy jeździć mogą....paranoja

Śmiało można powiedzieć Jokery lekarskie :lol: hi hi
Zgłoś administratorowi

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account