Olecka prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie pomyłki dyspozytora warmińsko-mazurskiej stacji pogotowia, który zamiast do wsi Połom pod Oleckiem wysłał karetkę do miejscowości o tej samej nazwie pod Szczytnem. Pacjent zmarł przed przyjazdem ratowników.
Jak poinformowała zastępca prokuratora rejonowego w Olecku Lucyna Buczek-Borowska śledztwo w sprawie pomyłki pracowników pogotowia umorzono wobec niestwierdzenia znamion czynu zabronionego. - W naszej ocenie dyspozytor postępował zgodnie z zakresem swoich obowiązków, a jego działanie było oparte na niewystarczającej znajomości topografii woj. warmińsko-mazurskiego - powiedziała prokurator.
Czytaj więcej: wprost.pl
Komentarze