Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Skandal, sytuacja nie do zaakceptowania – tak pracownicy olkuskiego Pogotowia Ratunkowego oceniają pomysł dyrekcji Nowego Szpitala dotyczący zmniejszenia obsady w karetkach. Jeśli dojdzie do planowanych zmian, zespoły karetek pogotowia będą wyjeżdżać do chorych i ofiar wypadków drogowych w mniejszym składzie niż dotychczas. Ratownicy medyczni są przekonani, że takie rozwiązania mogą zagrażać zdrowiu i życiu pacjentów.

Pomocy szukają u posłów oraz u władz miasta i powiatu. Ich wniosek był rozpatrywany podczas ostatniego posiedzenia Komisji Zdrowia Rady Powiatu w Olkuszu. Pomysł dyrekcji zakłada zmniejszenie składów osobowych, zarówno w karetkach specjalistycznych „S”, jak i podstawowych „P”. Ograniczenie ma polegać na tym, że w karetkach „S” będą nieść pomoc trzy, a nie jak do tej pory, cztery osoby: lekarz, pielęgniarka i kierowca ratownik. W wozach ratowniczych „P” ma wyjeżdżać do pacjentów jedynie ratownik i przeszkolony w zakresie ratownictwa medycznego kierowca.

- W stanach nagłych zdarzeń, gdy liczy się każda para rąk do pomocy, takie ograniczenia stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia ratowanych osób, nie wspominając o zagrożeniach samych ratowników – podkreślają pracownicy pogotowia dodając, że trudno zaakceptować fakt szukania oszczędności przez ograniczanie w ten sposób możliwości bezpośrednich działań ratowniczych i stabilizujących stan pacjenta w ramach tzw. „złotej godziny,” które bezpośrednio przekładają się na końcowy sukces lub klęskę w niesieniu pomocy.

Należy podkreślić, że jeżeli dyrekcja Nowego Szpitala w Olkuszu wprowadzi ograniczenia w obsadzie karetek, zrobi to zgodnie z prawem, bowiem taką możliwość daje jej  ustawa o ratownictwie medycznym. - Ustawa, która w opinii środowiska medycznego, jest po prostu bublem prawnym, dopuszcza co prawda takie rozwiązanie, ale większość jednostek ratownictwa odchodzi od niego mając na względzie bezpieczeństwo pacjentów – podnoszą ratownicy, podając jako przykład zespoły wyjazdowe krakowskiego pogotowia. - Trudno jest ratować w pojedynkę człowieka w karetce, gdy kierowca – ratownik prowadzi samochód, by dojechać na czas do szpitala. Ktoś, kto wymyślił takie ograniczenia, nie ma pojęcia o tym, jak wygląda opieka nad pacjentem, który wymaga szybkiej pomocy, gdy nie ma drugiej osoby, by chociażby podać coś do ręki – denerwuje się jeden z pracowników pogotowia.

Ratownicy podają również inne konkretne przykłady. Jak tłumaczą, do sprawnego prowadzenia akcji reanimacyjnej potrzebne są co najmniej trzy osoby. Jedna prowadząca sztuczną wentylację, druga wykonująca bezpośredni masaż serca i trzecia zajmująca się wszystkimi innymi czynnościami: defibrylacją, naciąganiem i podawaniem leków czy odsysaniem pacjenta. – Nie wyobrażamy sobie także prowadzenia jednoosobowo porodu w karetce czy udzielania pomocy osobie poszkodowanej w wypadku – dodają pracownicy pogotowia.

Działania załogi karetek poparły związki zawodowe. Pomóc chcą olkuscy parlamentarzyści, którzy starają się nie dopuścić do niekorzystnych, ich zdaniem, zmian interweniując w Ministerstwie Zdrowia. Zaniepokojeni sytuacją są również samorządowcy. – Dla nas to jest rzecz nie do przyjęcia – mówi rady powiatowy Jacek Osuch, członek Komisji ds. Promocji i Ochrony Zdrowia Rady Powiatu w Olkuszu.

Temat był już poruszany podczas ostatnich obrad tej komisji. Jednak ostateczne ustalenia jeszcze nie zapadły. Radni zbiorą się ponownie w najbliższą środę, a do udziału w obradach został zaproszony prezes spółki Nowy Szpital. Największy problem polega na tym, że ani parlamentarzyści, ani powiat odpowiedzialny za bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców, nie mają większego wpływu na decyzje Nowego Szpitala. Starostwo jest, po komercjalizacji szpitala i przejęciu go przez prywatną spółkę, właścicielem zaledwie 30 procent udziałów firmy, co nie daje mu prawa do podejmowania wiążących decyzji w sprawie sposobu prowadzenia działalności przez Nowy Szpital.

Źródło: przeglad.olkuski.pl

Pomimo prób, nie udało nam się spotkać z dyrektorem spółki Nowy Szpital Krzysztofem Bestwiną. Redakcja nadal oczekuje na komentarz w tej sprawie.

Twoja reakcja na artykuł?

Komentarze  

netze
+5 #21 netze 2011-06-25 08:22
Cytuję ww61:
Kolego netze,niestety nasze realia to nie koncert życzeń.Twoje....... 8)


Kolego ww61, Ratownictwo Medyczne w Polsce, jest na tyle finansowane, że cały czas jest łakomym kąskiem dla szpitali i firm prywatnych, które żerują na nas ratownikach wypłacając nam śmieszne pensje i zmuszając do do dodatkowej pracy. Poza tym , byłbym wdzięczny gdyby kolega przyjął konkretne stanowisko w tej kwestii, ponieważ raz kolega twierdzi że wspaniale jest w dwójkę, a kolejnym razem,chce kolega aby ku mojemu zadowoleniu aby w zespole Typu P pracowało trzech ratowników.
Poza tym gdyby poglądy innych ratowników w kwestii RM były jednakowe,( jak to miało miejsce w naszym rejonie operacyjnym , sprawa nowego dyrektora etc.znana koledze) pewnie dzisiaj nie byłoby tyle problemów ile jest w Polsce, o czym nader często czytamy na forum.
Ministerstwo Zdrowia powiadasz....kt o wie?! :-*
Zgłoś administratorowi
ww61
0 #22 ww61 2011-06-25 14:30
Twoja postawa świadczy jednoznacznie jeśli o mnie chodzi,że jedności wśród ratowników nigdy nie będzie bo ktoś ośmiela się mieć inne zdanie niż ty.Reszta bez komentarza bo szkoda słów
Zgłoś administratorowi
nikita
+8 #23 nikita 2011-06-25 16:03
Cytuję ww61
Kolego Jestem za tym aby w karetkach systemu pracowało tyle osób by cię zadowolić.Póki co z tak pięknymi słowami może zrobisz karierę a Ministerstwie Zdrowia?Z góry życzę sukcesów


ww61, twoje komentarze są tendcyjne i złosliwe
Zgłoś administratorowi
blondi1602
+2 #24 blondi1602 2011-06-25 20:15
Cytuję koszyczek112:
blondi wiem że Ty fascynujesz się ratownictwem ale nosze to nie kosmetyczka noszy nie da się przynieść samemu samemu można przynieść krzesełko druga rzecz nie prowadzi się czynności reanimacyjnych podczas jazdy karetki


Nie to miałam na myśli, ale przy symulacjach wypadku i przy tym jak byłam jego świadkiem i przyjechali rm, nie wyobrażam sobie żeby zespoły były 2 osobowe. Może niejasno się wyraziłam w swoim komentarzu, ale miałam na myśli to zę 3 osobowe zespoły rm są świetnie zgrane i nie powinno być tak, zę będzie ich coraz mniej. Chciałam tylko udowodnić, że 3 osoby to powinno być minimum i tak powinno być zawarte w prawie o rm...
Zgłoś administratorowi
Darth Vader
+1 #25 Darth Vader 2011-06-25 22:20
Cytuję blondi1602:
Chciałam tylko udowodnić, że 3 osoby to powinno być minimum i tak powinno być zawarte w prawie o rm...

A ja będę się upierał, że ilość wcale nie równa się jakość. A przy wypadku nawet trzy osoby to często za mało.
Zgłoś administratorowi

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account