Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Ciąg dalszy zamieszania z karetkami w powiecie wadowickim. Planowane jest wprowadzenie kolejnych zmian. Znowu stracą pacjenci? - pyta w swoim artykule portal mamnewsa.pl

Jeśli nic się nie zmieni, od kwietnia wprowadzone zostaną ograniczenia w dyżurach karetek pogotowia ratunkowego w Andrychowie. Na nocnym dyżurze będzie tylko jedna karetka, a nie dwie jak obecnie. W tej sprawie zebrano ponad 10 tys. podpisów pod protestem. Podpisy trafią dziś do wojewody Jerzego Millera.

Wszystko wskazuje jednak, że to nie koniec zamieszania z karetkami. W powiecie wadowickim planowane są bowiem kolejne zmiany. Chodzi o likwidację trzyosobowych zespołów ratownictwa medycznego „P”. Plan zakłada, że karetki typu „P” będą mieć tylko dwuosobową obsadę.
Dodajmy, że zgodnie z ustawą o Państwowym Ratownictwie Medycznym zespoły ratownictwa medycznego dzielą się na zespoły specjalistyczne ze składem trzyosobowym oraz zespoły podstawowe w których skład wchodzą co najmniej dwie osoby uprawnione do wykonywania medycznych czynności ratunkowych. Ograniczenia mają być wprowadzone w zespołach podstawowych („P”). Takie karetki są w Andrychowie, Wadowicach i Kalwarii. Karetki specjalistyczne ("S”) są w Andrychowie i w Wadowicach - relacjonuje portal mamnewsa.pl.

Obsługa karetek nie chce się zgodzić na wprowadzenie zmian. Przekonują, że na zmianach ucierpią pacjenci. Prowadzenie czynności reanimacyjnej przez dwóch ratowników jest bardzo trudne.

- Wizja dwuosobowych zespołów jest dla nas przerażająca, w którym to systemie nie liczy się zdrowie i życie a już przede wszystkim bezpieczeństwo pacjenta, lecz uwarunkowania finansowe i chęć zaoszczędzenie pieniędzy na zwykłym obywatelu – mówi anonimowo jeden z pracowników.

Czytaj więcej: mamnewsa.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account