Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Pierwszy w Polsce poradnik zajęć z pierwszej pomocy dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym został zaprezentowany w czwartek w Anglojęzycznym Przedszkolu First Steps w Bielsku-Białej. Dzieci wzięły także udział w ćwiczeniach udzielania pierwszej pomocy.

Na początek podstawowe pytanie: czy przedszkolak może uratować czyjeś życie, nawet dorosłego? - Tak, jeśli nie wpadnie w panikę i będzie wiedział, co powinien zrobić – uważa Jerzy Siodłak, naczelnik Beskidzkiej Grupy GOPR.

W czwartek wraz z ks. Maciejem Korneckim, pedagogiem i ratownikiem GOPR, wziął udział w zajęciach w Anglojęzycznym Przedszkolu First Steps w Bielsku-Białej, podczas których zaprezentowany został pierwszy w Polsce poradnik zajęć z pierwszej pomocy dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym.
Książeczka "Baw się i ucz - ABC małego ratownika" zawiera podstawowe zasady zachowania bezpieczeństwa w górach, ale przede wszystkim udzielania pierwszej pomocy.

- To był pomysł Maćka wynikający z jego doświadczeń w pracy z młodzieżą, jako pedagoga, nauczyciela i księdza. Wcześniej pracował w PCK, a kiedy wstąpił w szeregi GOPR, swoje przemyślenie przelał na papier. Konsultował się nami, z instruktorami i lekarzami. Wspólnie stworzyliśmy taki podręcznik. Ale w 90 procentach to jego autorstwo – zaznacza Siodłak.

Poradnik jest tak zredagowany, by dzieci mogły przyswoić zawartą w nim wiedzę w naturalny dla siebie sposób. Są w nim krzyżówki dla starszych dzieci i kolorowanki dla młodszych. Rysunki i zdjęcia są opatrzone odpowiednim komentarzem, by poprzez przekaz wizualno-werbalny w pamięci dziecka zostało jak najwięcej.

- Poradnik Małego Ratownika ma na celu rozbudzenie w dziecku postawy wrażliwości na krzywdę drugiego człowieka i ma uświadomić, że nawet dziecko może stać się małym ratownikiem w momencie, gdy w odpowiedni sposób zachowa się przy poszkodowanym na miejscu zdarzenia – wyjaśnia ks. Kornecki.

W czwartek poprowadził zajęcia z przedszkolakami – uczył, jak należy sprawdzić, czy ktoś jest nieprzytomny, jak się zachować, jak ułożyć taką osobę, a także jak podjąć pierwszą reanimacji. W śpiewanych rymowankach dzieci utrwalały instrukcję zachowania się w takiej sytuacji oraz zapamiętywały numer 112. 

Czytaj więcej: dziennikzachodni.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Komentarze  

Sebastian Kazek
-2 #1 Sebastian Kazek 2014-02-23 22:34
Pomysł ciekawy i przydatny. Tyko nie jest to pierwszy podręcznik a i zajęcia łudząco przypominają nasze prowadzone od 2009 roku na śląsku.

http://www.edunavigator.pl/?page_id=96

Dodatkowo i nasze zajęcia kończą się wydaniem zaświadczenia z Misiem w koszulce Młodego ratownika. Tak więc aby pisać rzetelnie, trzeba by napisać że to drugi taki projekt.
Zgłoś administratorowi
marcin1975rm
-2 #2 marcin1975rm 2014-02-25 11:05
Czy czteroletnie dziecko można nauczyć czegoś więcej niż zaalarmowania dorosłych w razie konieczności?
Zgłoś administratorowi
Darth Vader
0 #3 Darth Vader 2014-02-28 20:26
Dorosłego człowieka efektywnie jest w stanie uciskać osoba ważąca ok.60kg. Taka sytuacja...
Zgłoś administratorowi

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account