Powiat wyszkowski został włączony do sieci Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Oznacza to, że wykręcając numer alarmowy 112, nie dodzwaniamy się już do miejscowej komendy policji, ale do CPR w Radomiu, skąd – w zależności od sytuacji – jesteśmy przełączani na policję, straż pożarną lub pogotowie ratunkowe.
Centrum w Radomiu rozpoczęło funkcjonowanie w grudniu 2012 r. i stopniowo obejmuje swoim działaniem kolejne powiaty województwa mazowieckiego. W tej chwili w systemie znajduje się już 25 powiatów, w tym wyszkowski. – Powiaty przyłączane są stopniowo, ponieważ wymaga to dostosowania systemów informatycznych do nowoczesnej technologii CPR – wyjaśnia rzecznik wojewody Ivetta Biały. Planuje się, że do końca roku CPR obejmie już całe województwo (z wyjątkiem Warszawy, dla której tworzone jest oddzielne centrum).
Docelowo radomskie centrum ma obsługiwać połączenia z całego kraju. O utworzeniu w tym mieście największego CPR w Polsce zdecydowało Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, środki na rozbudowę (3,5 mln zł) pochodzą z rezerwy celowej budżetu państwa.
W przyszłości CPR będzie obsługiwał nie tylko numer 112, ale też pozostałe numery alarmowe (997, 998, 999). Liczba zatrudnionych operatorów może wówczas wzrosnąć do 400. Przedsięwzięcie powinno być zrealizowane do końca 2015 r.
„Podstawowym celem budowanego systemu jest, aby zgłoszenie od osoby potrzebującej pomocy zostało możliwie szybko przekierowane do właściwej służby ratunkowej. Dlatego zgłoszenie alarmowe ma być obsłużone przez pierwszego wolnego operatora w kraju. CPR w Radomiu docelowo będzie przygotowane na przejęcie funkcji każdego z pozostałych CPR, w razie awarii któregoś z nich” – czytamy na stronie internetowej województwa mazowieckiego.
112 – jest jednolitym numerem alarmowym obowiązującym na terenie całej Unii Europejskiej. Służy do powiadamiania w sytuacjach zagrożenia zdrowia, życia lub mienia. Lokalnie przyzwyczailiśmy się wykręcać 112, gdy chcemy połączyć się z policją
Tymczasem powiat wyszkowski w systemie CPR znajduje się już od 18 lipca, o czym wiedzą nieliczni. Głównie ci, którzy chcąc wezwać pomoc usłyszeli już w słuchawce: Centrum Powiadamiania Ratunkowego, co – przy braku kampanii informacyjnej - może budzić zdziwienie i dezorientację w i tak stresującej sytuacji. W urzędzie wojewódzkim zapewniono nas, że taka kampania zostanie przeprowadzona.
Źródło: nowywyszkowiak.pl