Wkrótce w Torzymiu stacjonować będzie karetka. To konieczność, bowiem nieopodal przebiega autostrada A2. Problem jest jednak w tym, że karetka przyjedzie do Torzymia z Cybinki, której tamtejsza gmina zostanie pozbawiona.
- Cieszymy się, że w pobliżu będziemy mieć zespół ratowniczy z karetką, ale szkoda, że stanie się to kosztem Cybinki – mówi Bogdan Szczepaniak, zastępca burmistrza Torzymia.
Władze Torzymia nie wiedzą jeszcze, gdzie będzie stacjonować zespół ratowniczy. Wydaje się, że najodpowiedniejszym miejscem będzie Lubuski Szpital Specjalistyczny Pulmonologiczno-Kardiologiczny.
Torzymski samorząd nie ma też informacji, czy karetka będzie pomagać także mieszkańcom gminy, czy będzie tylko na potrzeby zarządcy autostrady.
Czytaj więcej, materiał audio: zachod.pl