Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
ImageOrdynator zakopiańskiego Oddziału Ratunkowego jest oskarżany przez pracowników o fałszowanie dokumentów medycznych, narażanie na utratę życia pacjentów czy fikcyjne wyjazdy karetek. Dyspozytorki pogotowia sytuację w placówce oceniają jako terror, który zagraża pacjentom. Śledztwo w sprawie prowadzi prokuratura - donosi "Tygodnik Podhalański".

Prokuratura po wstępnej kontroli ujawniła 169 nieprawidłowości w kartach wyjazdowych pogotowia. W dokumentach placówki z ostatnich trzech miesięcy widnieją np. wpisy zamazywane korektorem.

- To, co dzieje się od pewnego czasu na oddziale ratunkowym, to terror, który godzi w bezpieczeństwo pacjentów i turystów w całym powiecie - mówią Janina Baniowska i Maria Gąsienica Daniel, dyspozytorki pogotowia ratunkowego z 30-letnim stażem. Tego samego zdania jest Wojciech Muniak, legitymujący się wyższym wykształceniem ratownik medyczny, prowadzący własną firmę transportu medycznego.

Śledztwo w sprawie "przekroczenia uprawnień, niszczenia dokumentów, poświadczenia nieprawdy w dokumentach i narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia przez ordynatora SOR w Zakopanem" prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gorlicach - podaje "Tygodnik Podhalański".

Wicedyrektor szpitala Marian Papież odpiera zarzuty skierowane przeciwko ordynatorowi Oddziału Ratunkowego Aliemu I.D. - Nie ma jednak mowy o jakichkolwiek fikcyjnych wyjazdach karetek - przekonuje.

Ali I. D. z kolei podkreśla, że wiele nieprawidłowości w dokumentacji wyjazdowej było już przed jego przyjściem, a on zamierzał wszystko uporządkować. Całą sprawę tłumaczy zemstą personelu.

(tsz)

Źródło: wiadomosci.onet.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account