Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
ImageWciąż za mało osób uczy się udzielania pierwszej pomocy. Potem, zamiast pomóc drugiemu człowiekowi odwracają głowę w nadziei, że zrobi to ktoś bardziej kompetentny - alarmują ratownicy medyczni.

Rzadko zdarza się, by na kurs przychodził ktoś z własnej, nieprzymuszonej woli i uczył się zasad udzielania pierwszej pomocy. Zwykle są to osoby oddelegowane z pracy - mówi Gazecie Wyborczej Jakub Pleśniak, instruktor pierwszej pomocy.

Podkreśla, że na kursach często spotyka się z obawami przed oskarżeniem o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu przy udzielaniu pierwszej pomocy.

- Ludzie boją się odpowiedzialności za nieodpowiednie działanie. I wydaje mi się, że często jest to przyczyną tego, że zamiast pomóc drugiemu człowiekowi odwracamy głowę w nadziei, że zrobi to ktoś bardziej kompetentny. To zaś zwykle kończy się tym, że pomocy nie udziela nikt - mówi  Pleśniak.

O obawach przed udzieleniem niefachowej pomocy mówią też poznańscy ratownicy. Przyznają, że wiele osób zgłasza im, że na drodze jest wypadek, ale jednocześnie nie udzielają żadnej pomocy, bo spieszą się do pracy albo nie dotykają poszkodowanego, bo obawiają się, że zachowają się niefachowo.

Jak podkreślają, nie zawsze występuje konieczność zastosowania sztucznego oddychania czy masażu serca. Wystarczy odpowiednie ułożenie poszkodowanego czy odchylenie głowy, aby nieprzytomny nie udusił się.

Więcej: www.gazeta.pl

Źródło: rynekzdrowia.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Komentarze  

blondi1602
0 #1 blondi1602 2011-04-15 18:27
Ja u siebie w szkole wraz z ratownikami medycznymi prowadzę kurs w formie warsztatów z pierwszej pomocy. Najbardziej żenujące jest wg mnie to że dzieci umieją udzielać pierwszej pomocy, a dorośli ponad połowa nie umieją. Znam to z własnego doświadczenia- był wypadek to tylko ja na 10 osób które przybiegły umiałam powiedzieć spokojnie dyspozytorowi co się stało i udzielić ewentualnej pierwszej pomocy ( wywiad sample i założenie bandaża). Po prostu kursy pierwszej pomocy powinny być obowiązkowe i co pół roku taki kurs powinien być odnawiany- na końcu kursu powinien być egzamin- jak ktoś zaliczy to jest ok, a jak nie to musi w ciągu np miesiąca kurs powtórzyć- jak nie zda- za 2 razem płaci 900 zł grzywny i w ten oto piękny sposób Polacy nauczą się udzielać pierwszej pomocy. Proponuję zacząć od kierowców samochodów ( nawet za nie umiejętność udzielania pp minus 8 punktów karnych) moim zdaniem zdałoby to egzamin.
Zgłoś administratorowi
R05k
+1 #2 R05k 2011-04-15 21:18
Blondi idea świetna ale karami finansowymi tylko byś zniechęciła społeczeństwo. Osobiście uważam że na maturze zamiast beznadziejnej matmy powinien być egzamin z pp, a przedmiot w szkołach powinien być prowadzony przez ratowników medycznych.
Zgłoś administratorowi
blondi1602
0 #3 blondi1602 2011-04-16 13:46
Cytuję R05k:
Blondi idea świetna ale karami finansowymi tylko byś zniechęciła społeczeństwo. Osobiście uważam że na maturze zamiast beznadziejnej matmy powinien być egzamin z pp, a przedmiot w szkołach powinien być prowadzony przez ratowników medycznych.


w sumie to masz rację. Zamiast matmy - wszystko!!! Ale kurs powinien być odnawiany co pół roku albo przynajmniej raz do roku obowiązkowo przez pracodawcę finansowany ;)
Zgłoś administratorowi
blondi1602
0 #4 blondi1602 2011-04-16 13:47
A jak nie zgłoszono by się na taki kurs to mogą się pożegnać z prawem jazdy. a potem i tak musieliby go zdać, żeby mieć nowe prawko i kółeczko by się zakręciło ;* Pozdro
Zgłoś administratorowi
R05k
0 #5 R05k 2011-04-16 21:31
Blondi masz poglądy że średniowiecza, co z tego że pod przymusem zrobi kurs jak później i tak będzie odwracał głowę i przechodził obojętnie. Poza tym znajdź pracodawcę w czasach kryzysu który będzie finansował pracownikom szkolenia z pp.
Zgłoś administratorowi

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account