W Szpitalnym Oddziale Ratunkowym wprowadzono system, który sprawdził się w wielu szpitalach. Pacjenci wiedzą już w jakiej kolejności będą przyjmowani.
System, który funkcjonuje od niedawna zakłada nadanie chorym i poszkodowanym określonego priorytetu poprzez przypasowanie im odpowiednich kolorów. Opaski w kolorach czerwonym, żółtym i zielonym są zakładane pacjentom na rękę. - Czerwony przypisany jest osobom z poważnym zagrożeniem zdrowia i życia - wyjaśnia szpitalny personel. - Otrzymają one pomoc medyczną w trybie pilnym. Opaski z żółtym kolorem dostają osoby, które będą przyjmowane w drugiej kolejności, a stan ich zdrowia wymaga interwencji medycznej. Jednak opóźnienie w jej wdrożeniu nie zagraża ich życiu.
Zaś opaski koloru zielonego otrzymują pacjenci z najmniejszymi obrażeniami i schorzeniami, które nie zagrażają bezpośrednio ich życiu. Kwalifikowaniem i monitorowaniem zdrowia pacjentów zajmuje się ratownik. - Może to i dobry system, ale siedzę tu od ponad 2 godzin i nie wiem nadal, jaki jest stan żony - mówi stargardzianin.
- Nie wiem też, jaką opaskę jej nałożono, bo zrobiono to w strefie, do której krewni nie mają wstępu. Czekam więc na lekarza i jakąś informację. Dyrekcja szpitala podkreśla, że pacjenci oznaczeni kolorem zielonym, czyli mogący poczekać na udzielenie pomocy, mogą ją uzyskać w podstawowej opiece zdrowotnej, nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej oraz w poradniach specjalistycznych. - Mogliby szybciej informować rodzinę o stanie zdrowia bliskich - mówi też pan Sławek, którego spotkaliśmy na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. - Ich zabierają, a my czekamy na korytarzu i nie wiemy, jakie opaski im zakładają. System triage chwalą lekarze, którzy pracują na SOR.
Czytaj więcej: gs24.pl