Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Jeden dyspozytor na 200 tys. mieszkańców. Powiatowe dyspozytornie pogotowia zostaną zlikwidowane. Działać będą dwie: w Bydgoszczy i Toruniu. A każda karetka będzie wyposażona w elektronikę.

Obaw jest mnóstwo, ale odwrotu nie ma.

- Ten rządowy projekt dotyczy całego kraju i nie jest nowy. Teraz dostaliśmy jednak jasne polecenie z Ministerstwa Zdrowia, by go wdrożyć. Kujawsko-Pomorskie i tak jest w wyjątkowej sytuacji, bo będzie miało dwie dyspozytornie. W innych, większych regionach, będzie po jednej dyspozytorni - mówi Jakub Wawrzyniak, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy.

Obywatel nie odczuje?

Centralne dyspozytornie pogotowia ratunkowego zaczną działać już w październiku.

- Powiatowe dyspozytornie, których mamy obecnie 21, wygaszane będą stopniowo: po dwie w miesiącu. Pierwsze przestaną działać w Brodnicy i Koronowie. Procesy ich wygaszania zaczną się w październiku, a skończą 31 listopada - objaśnia Jakub Wawrzyniak.

Dzwoniący pod numer 999 mieszkaniec ma nie odczuć zmian.

- Cały system jest tak zorganizowany, by zgłoszenie było szybko przyjęte, a dyspozytor sprawnie przekazał informacje ekipie ratowniczej - podkreśla dyrektor Wawrzyniak.

Czytaj więcej: express.bydgoski.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account