Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Dyspozytor pogotowia odebrał wezwanie, pacjenta do karetki przenieśli... strażacy. Do tej nieczęstej, choć niekoniecznie nietypowej sytuacji doszło w Katowicach. Zespół karetki wezwał pomoc, bo nie był w stanie samodzielnie przetransportować 200-kilogramowego pacjenta.

Wszystko zaczęło się od wezwania, jakie odebrał dyspozytor pogotowia ratunkowego w Katowicach. Mężczyzna, który musiał zostać przetransportowany, był w stanie zagrożenia życia z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej.

Problematyczna waga
Kiedy ratownicy medyczni przyjechali na miejsce, okazało się, że sami sobie nie poradzą. Problemem była waga mężczyzny.

- Pacjent ważył ok. 200 kg i wymagał hospitalizacji. W związku z jego ponadnormatywną wagą, poprosiliśmy strażaków o pomoc - mówi dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach, Artur Borowicz.

Na miejsce wysłano jeden zastęp straży pożarnej, a chorego przenosiło czterech strażaków.
Strażacy: to nie są nasze obowiązki

Dyrektor katowickiego pogotowia podkreśla, że tego typu sytuacje to sporadyczne przypadki. – Zdarza się to raz, może dwa razy w roku, kiedy pacjent waży ponad 200 kg. Wtedy trzeba poprosić kogoś o pomoc żeby tego pacjenta przenieść, ale nie jest to zjawisko, które jest nagminne - zauważa Borowicz.

Z takich wezwań nie są jednak zadowoleni strażacy. - To nie jest nasz zakres obowiązków. Jeśli my nie jesteśmy sobie w stanie pomóc przy zdarzeniu typu pożar, to wzywamy kolejne nasze jednostki. I tu dążymy do tego samego – żeby każdy robił to, co do niego należy - mówi Andrzej Płóciniczak ze straży pożarnej w Katowicach.

Czytaj więcej: tvn24.pl

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account