Dostęp do służby zdrowia powinien mieć każdy; zbyt wiele pieniędzy wydajemy na sprawdzanie, kto jest ubezpieczony, a kto nie - mówił wiceszef Naczelnej Rady Lekarskiej Konstanty Radziwiłł. Jak dodał, państwo powinno mieć więcej odpowiedzialności w tej materii.
Według Konstantego Radziwiłła, który podkreślał w poniedziałek (8 października) w czasie debaty organizowanej przez PiS, że wypowiada się tylko we własnym imieniu, na świecie nie ma jednej dobrej metody organizacji służby zdrowia.
- Ale najlepiej są oceniane systemy zbliżone do budżetowego - jak brytyjski i skandynawskie, a największa satysfakcja obywateli jest z systemu ubezpieczeniowego - jak we Francji - dodał.
Zarazem Radziwiłł uznał, że państwo powinno przejąć większą niż obecnie odpowiedzialność w dziedzinie opieki zdrowotnej.
- Ratownictwo medyczne to za mało jak na odpowiedzialność państwa - ocenił. Jak podkreślił, w Polsce zmierzamy bardzo ostro do systemu rynkowego, podczas gdy świat - w przeciwnym kierunku. - Nawet w USA państwo coraz bardziej staje się odpowiedzialne za służbę zdrowia - powiedział.
Wiceszef NRL uważa, że powinno się zmienić przepisy tak, aby do służby zdrowia dostęp miał każdy obywatel, a nie - tak jak przyjęło się obecnie - każdy ubezpieczony. - Zbyt wiele nas kosztuje sprawdzanie, kto jest ubezpieczony, a kto nie - twierdził.
Przekonywał także, że większy nacisk powinien być położony na promowanie kwestii zdrowia publicznego.
Źródło: rynekzdrowia.pl