Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Motocyklista jechał ulicą Moniuszki w stronę ronda. Nagle zjechał na lewy pas i zderzył się czołowo z renaultem scenic. Pomimo akcji reanimacyjnej mężczyzna zmarł.

Dziś ok. 18.15 przy ul. Moniuszki tuż przy przejeździe kolejowym doszło do tragicznego wypadku. Motocyklista jadący hondą w stronę ronda z nieznanych powodów zjechał na lewy pas drogi i zderzył się czołowo z renault scenic. Akcja ratunkowa trwała bardzo długo, w pobliżu miejsca wypadku wylądował śmigłowiec medyczny. Niestety, musiał odlecieć bez pacjenta, który pomimo wysiłków ratowników zmarł.

Samochodem osobowym jechała kobieta w ciąży wraz z kilkuletnią dziewczynką. Prawdopodobnie nie doznała widocznych obrażeń, podczas akcji reanimacyjnej motocyklisty siedziała na chodniku nieopodal miejsca wypadku wraz z dzieckiem. Obok niej stały fotelik dziecięcy i zakupy. - Musiał jechać bardzo szybko, bo słyszałem jeden wielki huk – opowiada jeden ze świadków.

Widziałem jak leżał na ziemi, a jego głowa była pod osobówką – opowiada kobieta. - Wiele osób gapiło się i robiło zdjęcia, tylko dwóch chłopaków podniosło renaulta i wyciągnęło rannego spod auta. Zanim przyjechała karetka, reanimowali go pracownicy pogotowia energetycznego, którzy akurat przejeżdżali koło miejsca zdarzenia.

W tym tygodniu to już kolejny śmiertelny wypadek. W poniedziałek niedaleko Sieniawy Żarskiej w wypadku samochodowym podczas ulewy zginęło trzech mężczyzn, dzień później w Kunicach również w wypadku drogowym zginęła 16-letnia dziewczyna, 17 – letni chłopak został poważnie ranny.

Źródło: gazetalubuska.pl

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account