Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

ImageZamieszanie w bazie Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Morze podmyło klif, na którym stały domki. Na miesiąc przed rozpoczęciem sezonu letniego ratownicy nie mają gdzie mieszkać.

Z bazy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przy ul. Szczecińskiej zniknęły drewniane domki. To tam przez kilka lat mieszkali ratownicy.

Decyzję o rozbiórce campingów wydał Urząd Morski w Szczecinie.

– Było to konieczne, bo po zimowych sztormach morze zabrało część klifu. Zrobiło się bardzo niebezpiecznie – osuwisko pojawiło się przy krawędzi domków. – Poza tym, to były małe rudery i uważam, że należało je rozebrać – tłumaczy Piotr Domaradzki, inspektor ochrony wybrzeża Urzędu
Morskiego w Szczecinie.

Kiedy gruchnęła wieść, że ratownicy zostali bez dachu nad głową, urząd zaproponował, aby nowe domki postawić w głębi lądu.

– Nie wiem, jak my się pomieścimy na tym skrawku.To zaledwie kilkanaście metrów kwadratowych. Na noc ściągamy tu przecież łódkę, skuter i dwa quady – martwią się ratownicy.

Ich zdaniem, najlepszym dla nich i turystów rozwiązaniem byłoby kupno sąsiedniego skrawka działki i połączenie go z terenem strażnicy.

– Dzięki temu mielibyśmy dość miejsca nie tylko na zakwaterowanie, ale też przestrzeń do szkolenia – dodaje Krzysztof Olkuszewski, szef rewalskich ratowników.

Gmina Rewal, która odpowiada za zabezpieczenie plaż i zakwaterowanie ratowników twierdzi, że taka transakcja nie jest możliwa. To teren lasów państwowych i trudno go odkupić.

Więcej: gs24.pl

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account