Trzydzieści osób przewieziono do szpitala po wypadku autobusu, do którego doszło w sobotę w Warszawie. Autobus linii 739 zsunął się z wiaduktu przy ulicy Puławskiej. Jedna osoba jest ciężko ranna.
Najciężej został ranny kierowca, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Poszkodowanych zostało też sześcioro dzieci. W sumie w wypadku ucierpiało 38 osób.
Jak powiedział rzecznik pogotowia ratunkowego Marek Niemirski, stan osób poszkodowanych w wypadku jest średni. – Najpoważniejszy jest stan kierowcy, można go określić jako stan ciężki. Pozostali ranni mają głównie urazy kończyn, stłuczenia, otarcia, urazy kręgosłupa – dodał. Według ratowników, kierowca w chwili przewożenia do szpitala był nieprzytomny.
Rzecznik pogotowia zaznaczył, że większość pacjentów trafiła na chirurgię lub ortopedię.
Artur Laudy ze stołecznej straży pożarnej poinformował, że autobus jechał ulicą Puławską w kierunku Piaseczna. Zjeżdżając z wiaduktu nie skręcił prawidłowo, tylko pojechał prosto i zsunął się ze skarpy. Później uderzył w barierki odgradzające jezdnię na ulicy Rzymowskiego. Ulica jest teraz wyłączona z ruchu.
Według świadków w autobusie było około 40 osób, w tym wiele dzieci.
Z wstępnych ustaleń wynika, że najbardziej prawdopodobną przyczyną wypadku był błąd kierowcy. Rozpatrywana jest też wersja jego zasłabnięcia.
Wojewoda mazowiecki uruchomił specjalny numer telefonu 987, pod którym można uzyskać informacje o rannych osobach oraz o miejscu, do którego zostały przewiezione. Informacje o wypadku można również uzyskać pod numerem 0-22 603 77 55, uruchomionym przez policję dla rodzin poszkodowanych osób.
Źródło: tvp.info