Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Podczas pracy jednego z zespołów ratownictwa medycznego w Kołobrzegu doszło do nietypowej sytuacji. Udzielając pomocy oprócz pacjentki byli zmuszeni zabrać jej potężny "bagaż podręczny".

Jest wiele sytuacji, gdzie ratownicy oprócz poszkodowanych w wypadkach, czy ciężko chorych pacjentów zabierają do karetki inne rzeczy pierwszej potrzeby np. lekarstwa, dokumentacje medyczną, środki higieny czy piżamę. Z założenia wyjazdy zespołów ratownictwa medycznego to stany zagrożenia życia - wtedy nie pozostaje wiele czasu na pakowanie bagażu. Tym razem ratownicy byli zakłopotani sytuacją którą zastali na miejscu. Oprócz pacjentki ratownicy byli zmuszeni zabrać potężny "bagaż podręczny". Pomocy udzielano w miejscu publicznym - na ulicy,  jak relacjonują świadkowie stan kobiety nie wyglądał na zagrażający życiu i pozwalał na chwilową zwłokę zespołu.

Ilość rzeczy która była do zabrania przerosła możliwości zespołu ratownictwa medycznego. Będący na miejscu patrol policji również pomagał ratownikom w tej niecodziennej "interwencji transportowej". Jak się okazało pośród różnego kalibru walizek, toreb, pakunków i tobołków był również telewizor i magnetowid. Kobieta przyjechała do Kołobrzegu, aż ze Śląska.

W finale ratownicy wraz z patrolem policji przetransportowali pacjentkę z jej dobytkiem do izby przyjęć szpitala w Kołobrzegu. Personel nie dowierzał sytuacji która ukazała się ich oczom. Pacjentka bez problemu doszła do izby przyjęć o własnych siłach a tuż za nią wjechał jej bagaż.


Ratownik-med.pl

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account