- Posty: 348
- Otrzymane podziękowania: 0
- FORUM
- Kategorie forum
- Ratownictwo Medyczne
- Ratowniczy Hyde Park
- AMBULANS WIOZĄCY PACJENTKĘ STANĄŁ W OGNIU
AMBULANS WIOZĄCY PACJENTKĘ STANĄŁ W OGNIU
- Tytus
- Autor
- Wylogowany
- Lider
Mniej
Więcej
2008/12/04 15:06 - 2008/12/04 16:03 #1632
przez Tytus
AMBULANS WIOZĄCY PACJENTKĘ STANĄŁ W OGNIU was created by Tytus
Witam wszystkich , co myślicie o takich prywatnych przewoźnikach , którzy transportują pacjentów na dializy i z dializ , gdzie w karetce wiezie PACJENTA SAM KIEROWCA ? art. z dzisiejszych Aktualności tej stronki . Zastanawiam się nad tym , co by było gdyby kierowca nie opanował ognia i zapomniałby w panice o pacjentce . Nie chodzi mi o ten jeden przypadek , ale takich przypadków zdarza się więcej ze strony PRYWATNYCH PRZEWOŹNIKÓW , często widujemy w Kołobrzegu jak pacjenta leżącego przywozi kierowca (kobieta )ambulansu prywatnego sama i wtedy jest bezradna , bo kto jej pomoże , pomagaliśmy jej z początku , ale ona uważała za każdym razem , że musimy jej pomagać . Ja podejrzewam , że jej pracodawca idzie na łatwiznę i nie zatrudnia drugiej osoby jako opiekuna i tym samym ryzykując , liczy na pomoc innych . Łą
czę Pozdrowienia i liczę na Waszą opinię .
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- huda
- Wylogowany
- Ekspert
Mniej
Więcej
- Posty: 218
- Otrzymane podziękowania: 3
2008/12/04 17:10 #1633
przez huda
if you don\'t live for something you die for nothing
Replied by huda on topic Odp.:AMBULANS WIOZĄCY PACJENTKĘ STANĄŁ W OGNIU
Witaj Tytus
Mój wujek pracuje w szpitalu w transporcie i miał już kilka razy sytuację naprawdę zagrażające życiu pacjenta i niestety jeżdżą sami, i nie wie sam czy w tym momencie udzielać pacjentowi pomocy, chociaż i tak nikt nie ma przeszkolenia w tym kierunku czy też pędzić do szpitala. Moim i wujka zdaniem przydałaby się pomoc np ratownika.
Pozdrawiam serdecznie
Mój wujek pracuje w szpitalu w transporcie i miał już kilka razy sytuację naprawdę zagrażające życiu pacjenta i niestety jeżdżą sami, i nie wie sam czy w tym momencie udzielać pacjentowi pomocy, chociaż i tak nikt nie ma przeszkolenia w tym kierunku czy też pędzić do szpitala. Moim i wujka zdaniem przydałaby się pomoc np ratownika.
Pozdrawiam serdecznie
if you don\'t live for something you die for nothing
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Ania82
- Wylogowany
- Moderator
Mniej
Więcej
- Posty: 217
- Otrzymane podziękowania: 1
2008/12/04 19:26 - 2008/12/04 20:01 #1635
przez Ania82
Replied by Ania82 on topic Odp.:AMBULANS WIOZĄCY PACJENTKĘ STANĄŁ W OGNIU
Według mnie zależy to od stanu pacjenta, jeśli pacjent jest chodzący,w dobrym stanie ogólnym, to ewentualnie wystarczy jedna osoba (ratownik medyczny), natomiast tak, jak opisujesz:
Tytus napisał:
Jak pracowałam w SORze, to dość często wyznaczali mnie do pomocy w karetce T, jeśli był pacjent leżący lub w gorszym stanie.
A tak z drugiej strony to i tak w razie co nie powalczylibyśmy zbytnio, bo wyposażenie tejże karetki pozostawiało wiele do życzenia.
Pozdrawiam.
Tytus napisał:
to już zaczyna być bardzo bezsensowne. Problem się zaczyna, kiedy kierowcą jest osoba bez uprawnień np. ratownika. Dobrze jest do czasu, aż coś się stanie.często widujemy w Kołobrzegu jak pacjenta leżącego przywozi kierowca (kobieta )ambulansu prywatnego sama i wtedy jest bezradna , bo kto jej pomoże
Jak pracowałam w SORze, to dość często wyznaczali mnie do pomocy w karetce T, jeśli był pacjent leżący lub w gorszym stanie.
A tak z drugiej strony to i tak w razie co nie powalczylibyśmy zbytnio, bo wyposażenie tejże karetki pozostawiało wiele do życzenia.
Pozdrawiam.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Tytus
- Autor
- Wylogowany
- Lider
Mniej
Więcej
- Posty: 348
- Otrzymane podziękowania: 0
2008/12/05 14:40 - 2008/12/05 14:43 #1636
przez Tytus
Replied by Tytus on topic Odp.:AMBULANS WIOZĄCY PACJENTKĘ STANĄŁ W OGNIU
Witam Was , Aniu82 i huda , macie rację we wszystkim , ale co mnie się nie podoba w tym , że jedzie kierowca sam z pacjentem i w razie pogorszenia się stanu zdrowia pacjenta , kierowca może nie zwrócić na to uwagi i będzie po przysłowiowych ptokach . Może to być nawet Ratownik-Kierowca , to nie zmienia stanu rzeczy , że pracodawcy ryzykują , a w takim przypadku kierowca powinien kategorycznie odmówić wyjazdu sam z pacjentem , powinien domagać się jeszcze jednego Ratownika , aby mógł siedzieć i kontrolować pacjenta po drodze . W przypadku tego artykułu , było zapalenie się coś tam w silniku , ale gdyby była sytuacja NZK , myślę , że kierowca pomyślałby , że pacjent się zdrzemnął . Łączę Pozdrowienia dla wszystkich .
ANIU82- DIABEŁEK DLA CIEBIE .
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- huda
- Wylogowany
- Ekspert
Mniej
Więcej
- Posty: 218
- Otrzymane podziękowania: 3
2008/12/05 18:47 #1638
przez huda
if you don\'t live for something you die for nothing
Replied by huda on topic Odp.:AMBULANS WIOZĄCY PACJENTKĘ STANĄŁ W OGNIU
Witaj Tytus
w 100% się z Tobą zgadzam, iż w transportach też powinni jeździć ratownicy przynajmniej jeden. Faktycznie kierowcy takiego transportu nie zwracają uwagi na pacjenta gdyż skupieni są na jeździe.
Ale miejmy nadzieję, że ta chora sytuacja się zmieni
Pozdrowienia dla wszystkich
w 100% się z Tobą zgadzam, iż w transportach też powinni jeździć ratownicy przynajmniej jeden. Faktycznie kierowcy takiego transportu nie zwracają uwagi na pacjenta gdyż skupieni są na jeździe.
Ale miejmy nadzieję, że ta chora sytuacja się zmieni
Pozdrowienia dla wszystkich
if you don\'t live for something you die for nothing
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Moderatorzy: Ania82, ricko1st, mangus
- FORUM
- Kategorie forum
- Ratownictwo Medyczne
- Ratowniczy Hyde Park
- AMBULANS WIOZĄCY PACJENTKĘ STANĄŁ W OGNIU
Czas generowania strony: 0.245 s.