Krótki list do Ratowników

Drodzy Ratownicy,
chcę skorzystać z okazji, że zarejestrowałam się na tym forum, mimo iż nie jestem ratownikiem (szukałam ratownika do poprowadzenia kursu pierwszej pomocy ale teraz nie o tym).

Pragnę wyrazić moje pełne uznanie i szacunek dla Was. Wasza praca jest bardzo ciężka fizycznie i z pewnością bardzo obciążająca psychicznie, nad czym szczególnie ubolewam jako psycholog.
Macie kontakt z pacjentami w najgorszym stanie, wielokrotnie w trudnych warunkach.
Jest mi bardzo przykro z tego powodu, że zdarzają się ludzie, którzy utrudniają Wam tę pracę, stosując wobec Was m.in. przemoc. Jest to dla mnie zupełnie niezrozumiałe! Podobnie jak to, że piesi przebiegają na pasach przed, jadącą na sygnale, karetką pogotowia.

Chcę Wam bardzo mocno podziękować za to co robicie. Naprawdę bardzo Was podziwiam.
Trzymajcie się!

Karina