transport sanitarny

ww61 napisał:

Pracownik niewykwalifikowany jest tani.

Przeglądając pewien portal o tematyce ratownictwa medycznego dowiedziałem się, że są ratownicy medyczni pracujący za kilka złotych na godzinę. To za ile pracują niewykwalifikowani, skoro są tańsi...

Wiem wiem jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.Miejmy nadzieję że kiedyś w końcu NFZ zmieni przepisy i zmusi pracodawców do zatrudniania tylko wykwalifikowanych służb medycznych bo tylko za takie będą podpisywane kontrakty na transport medyczny.

Witam.
Kiedys transporty sanitarne wykonywało tylko i wyłacznie pogotowie. Walczylim o demokrację to rynki otworzyli wprowadzili "zdrową" konkuręcje i pogotowie wykosiły prywatne firmy zaniżając ceny. Przy zadłużonych szpitalach liczy się cena nie profesjonalizm.
To samo zaczyna się dziać z NFZ - kontrakty na "system" wygrywają prywatne firmy, kosztem wynagrodzenia pracowników - ale temat był już wałkowany.
Pozdrawiam.

mangus napisał:

To samo zaczyna się dziać z NFZ - kontrakty na "system" wygrywają prywatne firmy, kosztem wynagrodzenia pracowników

Skoro wciąż jeszcze mamy w naszym kraju tzw. dysponentów jednostek, którzy nakazują wozić bezrefleksyjnie do szpitala wszystkich i wszystko to po co jakość w karetkach? Zrobiono w wielu miejscach z zespołów systemowych darmowe taksówki na użytek nieudaczników (oczywiście są pozytywne wyjątki) z POZ-etu, więc skoro nie trzeba za wiele jakości to i cena może być niezbyt wygórowana...

Darth Vader masz rację co do dysponentów - musi przyjść nowe pokolenie i większa ochrona prawna - puki co jest niewielu pracodawców którzy wstawią się za swoim personelem - taniej wyjdzie ugoda niż walka w sądzie.
Nawiasem mówiąc czyż "Ustawa" nie mówi, że zespół P ma przyjechać na wezwanie, zabezpieczyć odtransportować do szpitala - nie ma mowy o leczeniu i zostawianiu w domu. Sam się z tym nie zgadzam bo jest odsetek pacjentów, których zostawiam w domu.
Pamiętaj - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Pozdrawiam.

mangus napisał:

...czyż "Ustawa" nie mówi, że zespół P ma przyjechać na wezwanie, zabezpieczyć odtransportować do szpitala

Nie mówi. Obowiązują tzw. protokoły lokalne.